Poszedlem na ten film bo akurat w kinie nie było nic innego wartego uwagi ... i tak o 23 wylądowałem sam w pustej sali kinowej, opuszczonego juz kina ... Film niewątpliwie cięzki do oglądania, film amoralny, przesycony seksem ( takim zwyczajnym nie majacym nic wspolnego z filmami erotycznymi ) ... Swietna rola McGregora ... opuscilem kino jako ostatnio, odszedlem w ciszy...w ciemnosci .... film mnie zszokował i dal troche do myslenia ... polecam dla tych co lubia ciezkie filmy ( i nie chodzi mi tu o horrory ) ... dla innych film moze byc troche za mocny