Zauważyliście ( w zasadzie usłyszeliście) w scenie, w której Młody Sherlock wraz z panienką uciekają przed bandytami temat muzyczny z Bonda na saksofonie. W wersji 44-minutowej 39:57:)
ja myślę, że cały podkład do filmu jest ogółem pierwsza klasa. Coś bardzo ożywiająco- pobudzającego, jak przy Air i Podroży na księżyc', jest pazur, fajnie, bo dzięki temu tak stare filmy stają się dużo bardziej przystępne dla współczesnego widza, a nie ogląda się ich jako reliktu przeszłości.