Z pewnością Gabinet doktora Caligari - chyba najwyraźniejszy (pod względem wizualnym) przedstawiciel tego nurtu (z dużym wkładem w scenariusz znanego ci Fritza Langa). Z Langa możesz jeszcze sięgnąć po Nibelungi i Zmęczoną śmierć. Z ręki Friedricha Murnau (ogólnie Lang i Murnau to najlepsi przedstawiciele tego nurtu, no i wielcy reżyserzy w ogóle) możesz sięgnąć po Faust, czy Portier z hotelu Atlantic. Fajnie byłoby też zobaczyć jego film Głowa Janusa (adaptacja Dr Jekyll i Mr Hyde) ale film niestety się nie zachował (oczywiście na filmwebie 4 osoby widziały i nawet oceniły:)). A szkoda bo kadry jaki widziałem wyglądają bardzo zachęcająco.
Z pozostałych twórców spróbuj np. Student z Pragi (1913), Golem (1920), czy chociażby Gabinet figur woskowych (1924).

Dzięki

no moze niekoniecznie od razu ekspresjonistyczny oryginal z Niemiec lat przedwojennych - ale polecam "Cien wampira" z 2000 roku. Znakomity film. Horror o tworzeniu klasycznego dzieła nemieckiego ekspresionizmu - "Nasferatu" Murnaua, czyli horror o horrorze. Dafoe w roli Orloka/Schrecka fantastyczny. Rewelacyjne momenty, kiedy twórcy nasialdują oryginał. Te fragmenty wyglądają jak `Symfonia Grozy` no i ten genialny pomysl, jakoby Murnau zatrudnil do roli Nasferatu prawdziwego wympira. Koniecznie do zobaczenia...

,,Szkarłatna ulica" też F. Langa. Bardzo polecam :)

Szkarlatna ulica to juz przedstawiciel amerykanskiego kina noir, jedyne, co ma wspolnego z kinem niemieckim to rezyseria Langa. Rok wczesniej Lang nakrecil tez 'Kobiete w oknie' z ta sama obsada. W obydwu filmach dosc ciekawie rezyser ominal cenzure na koncu filmow ;)