To normalne żeby do powozu zaprzęgać konie gorącokrwiste zamiast zimnokrwistych?
Mi to się wydało dziwne...
I jeszcze jedno. Powaliło mnie powiedzonko, które zostało wykorzystane w filmie a sama go czasem używam "Musi to na Rusi, w Polsce jak kto chce" :P
Cóż - scenariusz tego filmu jest bardzo niedopracowany, a pod względem psychologicznym ten film jest po prostu niezwykle płytki. Postaci są bardzo schematyczne, podział na "dobrych" i "złych" jest zbyt wyraźny. A już najbardziej drażniący jest podział na dobrych Polaków i złych Rosjan, czego apogeum jest "musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce", kiedy po prostu wybuchnąłem śmiechem.
Największym nieszczęściem dla tego filmu było przyznanie mu tylu nagród - zdecydowanie na nie nie zasłużył. Abstrahując od scenariusza film jest dobry, ale z pewnością nie aż tak dobry, by dostać tyle nagród. Dlatego jest on teraz tak surowo oceniany.
Surowa ocena. Są żli po jednej i po drugiej stronie ( sekretarz, nkwdziści pijak ) są i dobrzy Jura Sajat Nane. Jeżeli to jest zły film to dlaczego odlądam go co drugi dzień z nadzieją że im się tym razem uda.