po pierwsze antena satelitarna polsatu cyfrowego w tych czasach, no sorki, albo samochody na parkingu, jakich marek, nie no jak się robi film to się pamięta o wszystkim niestety w tym przypadku się nie postarano 5/10
I wychodzi jak to ludzie filmy dokładnie oglądają. Cała ta historia z lat 60 to była retrospekcja. Opowiadał ją ojciec(Jura) swojej córce(córka Michała Janickiego i Wiery), i to wydarzenie działo się już w dzisiejszych czasach.
Wierę i jej córkę grała ta sama osoba, może to trochę zmylić.
masz rację, nie obejrzałem filmu do konca, ponieważ nie zachwycił mnie , ale jak on w Polsce zdobył tyle nagród i za co to ja nie wiem , sa lepsze filmy , po prostu mamy debilnych krytyków filmowych, którzy oceniają dramaty ludzi i nic więcej , jakby w Polsce nie robiono juz weselszych filmów
i karmią takich tymi komediami romantycznym i wychodzi taki na coś lepszego i nie kuma kum kum... No niestety... To podaj ten lepszy film. Slucham kolego...
5/10 to ok.... a po pierwsze film ci sie nie podobał a po drugie nie obejrzałeś go do końca.... a po trzecie nieuważnie.... kim ty jesteś arogancie?
Czyżbyś obejrzał do końca? 3 miesiace... hmmm
I kogóż za to winić? System edukacji?
drogi dawidzie, to obejrzyj sobie uważnie Va bank, w pierwszej części, z podwórka kamienicy gdzie mieszka dziewczyna jednego z szopenfeldziarzy ( zającówna) widac wyraźnie współczesne bloki
Moim zdaniem by wyglosic opinie o filmie nalezy obejrzec caly. Czasem samo zakoncznie moze miec decydujacy wplyw na to, czy uznamy film za dobry czy zly.
Mnie "Mała Moskwa" sie bardzo spodobala, a ze ta druga Wiera to byla córka pierwszej Wiery-troche pokrecone, ale by nie zorientowac sie trzeba ogladac nawet mniej niz jednym okiem...
żeby wypowiadać się o filmie radzę po 1. obejrzeć go przynajmniej raz w całości, po 2. przynajmniej spróbować go zrozumieć zamiast rozkminiać anteny na dachach i na tej podstawie, nie wiedząc że dany moment ukazuje czasy współczesne wypowiadać się o niedociągnięciach... Boże, widzisz i nie grzmisz :/