Mamy ,,Czterej Pancerni i Pies " o polsko-sowieckim braterstwie bronii,a teraz doszło polsko-sowieckie Love Strory. Wierniejsze prawdzie by było nakręcenie paru filmow o Polskich ofiarach naszych wschodnich sasiadow a nie oswajanie Ruskow poprzez kinematografie.
Można tez nakrecic przeciez romans Niemiecko-Zydowski miedzy oficerem SS a Zydowka z Treblinki tylko PO CO?
To jest wlasnie to czego nie rozumiem: PO CO powstal ten film???????
Jest kilka filmów o ofiarach naszych wschodnich sąsiadów, a nawet więcej niż kilka, daleko nie trzeba szukać. A polsko-sowieckiego lovestory chyba jeszcze nie było, więc taka tam odmiana. Jak ktoś nie lubi ruskich, to nie musi oglądać haha, nie pozdrawiam. ( ps: nie widziałam tego filmu, bo mnie jakoś nie zainteresował sobą, poza tym polskie produkcje są ostatnio tak słabe, że będę się długo przełamywać, żeby odpalić coś z naszego rodzimego podwórka).
Akurat "czterej pancerni" to jest klasyk, bardzo go zresztą lubię. Nie wiem skąd to zestawienie z "małą moskwą", nie widze żadnego powiązania.
powiazaniem jest pro-rosyjskość. Jakos nie mam ochoty oglądać filmu o nigdy nie istniejącym polsko-sowieckim braterstwie broni. Moja mama powiedziała ze tez film to jest PRL-owska propagandowka wiec nie czuje żeby mnie cos ominelo
Trzeba pamiętać że to jest PRAWDZIWA historia...bliska mi osoba leży 100 metrów od Jej grobu.
Jeżeli ten film jest por rosyjski to ja nie wiem czym byli pancerni...chyba odą do miłości rusków.
Też myślę że to PRL, przecież w 2008 to PRL ;)
Film powstał, ponieważ podobna historia wydarzyła się w Legnicy. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę Lidia Nowikowa.
zdradzila meza i pozucila dzieci. Co w tym romantycznego? Jestem tez pewna ze wiele peknych historii miłosnych napisanych przez zycie mogloby byc zekranizowanych. Niekoniecznie z Rosjanami w tle
Różne historie pisze życie, niekoniecznie ze szczęśliwym zakończeniem i często wątpliwe moralnie - i takie są najciekawsze z "filmowego" punktu widzenia.
A co do Rosjan - to część naszej historii.
Mnie jakos nie przekonuje tematyka filmu ani z historycznego ani moralnego punktu widzenia.
Nie będę go oglądać - wole poczytać co tam się dzieje teraz na Ukrainie
Wojna zaraz przy naszej granicy....ruskie dokonali aneksji krymu..zobaczymy jak to się rozwinie.
Ten film powstał po to, żeby takie sfrustrowane rusofoby, jak Ty, mogły w wolnych chwilach wylewać swoje gorzkie żale o prorosyjskiej propagandzie na tym forum.