Po bardzo dobrym "Lady Bird" przyszedł czas niestety na film mdły, nieciekawy i pozbawiony polotu. Postaci przedstawione absolutnie nieciekawie (tylko Amy grana przez Florence Pugh się broni), no i do tego ta potwornie pomieszana chronologia. Nie wiem za co te nominacje - tylko kostiumy i wspomniana Pugh sobie na nie zasłużyły. Reszta na wyrost.