Niestety film słabiutki, w zasadzie nic mi się tu nie kleiło ani to ciekawe ani wciagającea ani śmieszne bardziej taka parodia westernu ale też słabiutka, jak dla mnie zdecydowanie stracony czas ale niestety można sie było tego spodziewać....
1/ brak realizmu (np. szef ruskiego, sowieckiego gangu nie mógłby jeździć w Sowietach, drogim wtedy, samochodem), ale nawet jako pastisz, parodia westernu się nie sprawdza, (tu polskim wzorem nadal Wilcze Echa jako najlepszy Eastern w naszym kinie),
2/ fatalne dialogi,
3/ słabe tempo, montaż nie współgra z dialogami, a to wynika ze
4/ słabego scenopisu
5/ scenariusz zasadniczo ma trzon, taką łodygę z połamanymi gałęziami
6/ realizacja produkcji całkiem niezła