Film banalny ale dla utworów można przetrwać. Fajnie zagrane są momenty właśnie, gdy aktorzy śpiewają. "Take a chance on me" mnie pozytywnie "rozwalił".
Tak, gdyby nie Abba, to nie wiem jak bym ten film oceniła.
Dokładnie tak. Na mnie przykre wrażenie zrobiły te wszystkie mocno podstarzałe gwiazdy. Ogólnie średni, ale dosyć sympatyczny filmik. 5/10