Akcja filmu może się rozgrywać najpóźniej w drugiej połowie lat 90., gdyż mowa w nim o witrynie internetowej hotelu. Na pewno nie są to lata 80. Ot, po prostu taki anachronizm, pomyłka o dekadę, ale chyba zamierzona. Po prostu stateczni panowie po czterdziestce zabawniej wyglądają jako hipisi niż jako punkowie.