W życiu nie pomyślałbym, że kobieta w wieku 59 potrafi zagrać jak (użyję tego słowa, bo wierzę że wiele osób ze mną się zgodzi) nastolatka :D Jej, Streep moim zdaniem jest wszechstronnie uzdolniona - nienagannie śpiewa, porusza się i tańczy z wdziękiem no i te podskoki na łóżku, kto by pomyślał! Film muszę przyznać nie przypadł mi do gustu, ale tylko dlatego, że nie przepadam za musicalami. Zostałem natomiast oczarowany grą tej pięknej aktorki. Przyznam się nawet, że Meryl w tym filmie mnie pociągała i była seksowna, serio! Wątpię żeby to była kwestia kreacji czy makijażu - ona po prostu to w sobie ma :) Jej mąż jest niebywałym szczęśliwcem. Rzadko się zdarza zobaczyć tak uzdolnioną aktorkę w filmach. Uważam też, że tegoroczny Oscar za rolę w Żelaznej Damie jest jak najbardziej zasłużony.

Mamma Mia! oceniam wyłącznie za grę aktorską Meryl Streep na 6 ;)