Dokładnie. Bo w tym filmie właśnie o to chodzi. To nie jest produkcja z porywającą fabułą, ale piosenki Abby i choreografie nadają temu filmowi lekkości i letniego szaleństwa. I dlatego bardzo mi się podobał:)

A ja tak jeszcze chcialam dodac tylko, ze zmienilam swoja ocene na 8/10, bo uznalam, ze chyba troche mnie ponioslo. Jak juz pisalam ''Mamma mia!'' to jedyny musical jaki obejrzalam w calosci i jedyny ktory mi sie tak spodobal, jednak zeby go ocenic na 10 powinnam chyba miec porownanie do innych musicali. Nie mowiac juz o tym, ze wg mnie nie rowna sie arcydzielu takiemu jak np. ''Titanic'', nawet mimo ze nalezy do innego typu filmow.

'Mamma mia' to jeden z najlepszych musicali jaki kiedykolwiek powstał! Taka jest moja opinia. Bardzo dokładne wykonanie i przeróbka większości piosenek ABBY (lepsze niż oryginał), świetnie dopasowanie sceny do każdej z nich i profesjonalna obsada. Meryl Streep, Pierce Brosnan, Colin Firth... i wielu, wielu innych. Oglądając ten musical odpływasz w rytm muzyki i zapominasz o całym świecie. Po prostu ... Arcydzieło! Gratuluję pomysłu, wykonania i bardzo wysokiej pozycji na rynku światowym!

Mi także film bardzo się podobał. Może nie był wybitnym arcydziełem, ale chyba nie taki był zamysł reżysera. Chodziło mu o dużo dobrej zabawy i świetną muzykę i... Udało się. Od zawsze miałam słabość do ABBY, a tutaj prawie idealnie wmiksowali ten zespół w film (a może bardziej wmiksowali film do piosenek...) Dodatkowym plusem była dla mnie gra Meryl Streep - co tu kryć, uwielbiam kobitkę :)
Ja oceniłam 8/10

Jestem alergikiem. Mam alergię na roztocza, pyłki olch i traw, na gejów i takie filmiki. Ma u mnie 3 a nie 1 bo nie usnąłem. W zasadzie jedyną pozytywną stroną filmu jest muzyka starego dobrego zespołu, ale to mogę sobie z płyty puścić bez psucia sobie wzroku na wzdychających nastolatkach i Brosnanie (jego poziom aktorstwa osiągnął już ich poziom), o STARAjącej się zachować młodość Streep nie wspominając...

Meryl jest klasą samą w sobie. Tu udowadnia to po raz kolejny. Dobra muzyka, która niestety... JUŻ BYŁA. I na tym atuty filmu się kończą. Słabizna, miałkość i nuuuuuda. Całe połacia nudy. Wzdychające nastolatki, o których wspomniał kol. @yasioo to jedno, ale oglądanie skaczących 'sześćdziesiątek', z których jedna wygląda gorzej od drugiej i ich umizgi do facetów, odsłanianie fragmentów niemłodych już ciał powoduje efekt co najmniej niesmaczny. No cóż, nie każdy jest całkiem sprawną jeszcze Streep, która świetnie wygląda nawet w ogrodniczkach. No i sprawa samego scenariusza. Jeżeli autor wyznacza sobie za punkt wyjścia historię matki, która ma problemy z ustaleniem, kto spośrób trzech mężczyzn jest ojcem jej dziecka, bo wszyscy trzej "kręcili się w jednym czasie w pobliżu", to zadanie przed nim (autorem) jest bardzo trudne, by odciągnąć uwagę widza od tego, że matka się najzwyczajniej w świecie puszczała. I żadne tam "ochy" i "achy" tych dwóch wspomnianych przeze mnie ciotek i stwierdzenia o treści "cicha woda" sprawy nie złagodzą. Bo widz musiałby dostać coś mocniejszego w zamian. Obśmianie tematu, wprowadzenie historii, która przez swoją niesamowitość przyćmi to co wcześniej albo cokolwiek innego. A tu nic. Pewna kontrowersja na początku i dalej już nic. Równia pochyła w dół. Rozumiem prawa pewnej umowności, konwencję musicalu, ale bez przesady. Dałem 3/10 i to też tylko za Meryl i ABBĘ.

Ja daję za muzykę, która naprawdę pasowała do scenariusza 5/10. Po oglądaniu jeszcze długo miałam uśmiech na ustach i podśpiewywałam sobie piosenki ABBY. Film naprawdę wprawia w optymistyczny nastrój, chociaż w trakcie oglądania trochę mi się ciągnął...

A ja tak sie wkrecilam w ten film, ze w ogole mi sie nie ciagnal :)

posłuchanie sobie piosenek abby w oryginale i bez oglądania porytych amerykańskich nastolatek, Brosnana i Streep może wprawiłoby mnie w dobry nastrój, ale to, że ktoś dołożył do tego obraz z nimi wszystkimi już mi ten nastrój psuje:)

wiec po co ogladałes/-as? chyba wiedziales/-as o czym jest film? :)

popieram autora, bardzo fajny film ogląda się świetnie. Jestem fanka musicali i ten film zdecydowanie trafia w mój gust ! Bardzo podobała mi się Meryl w trochę innej niż zwykle odsłonie. Tym którzy nie widzieli polecam ja daje 8 /10.

Oczywiście, znałem zarys przedstawionej historii, i co z tego. Dopiero oglądając widzi się grę aktorską, czy infantylne teksty.

Nie no prosze, yasioo!! Nie narzekaj na grę aktorską Meryl czy Pierc'a! Jeżeli nie potrafisz dostrzec prawdziwego grania, umiejętności i ciężkiej pracy aktorów to się nie wypowiadaj bo tylko psujesz innym dzień, przynajmniej mi.

Hmm.. ciekawe kto sie podoba yasioowi i jakich aktorow ceni skoro wg niego Meryl Streep i Pierce Brosnan sa kiepscy. Tzn nie wiem o co mu chodzilo za bardzo, bo nie napisal konkretnie czy o gre aktorska czy o cos innego. Moze po prostu ich nie lubi, wiec ok... Tylko po co bylo ogladac ? :)

Ależ nie mam nic przeciwko Meryl Streep. Trudno zaprzeczyć, że ona ma talent. Ale Brosnan... Litości! Ten gość nadaje się na Bonda, ale w tym filmie skompromitował się w moich oczach nieodwracalnie.
Poza tym film przesłodzony jak żaden inny. Postacie tych nastolatek... nadal mnie mdli jak sobie przypomnę.

zgadzam się bardzo pozytywny film, idealny na poprawe humoru,
piękne krajobrazy, niezapomniana muzyka ABBY :)

Jeżeli istotnie jest to jedyny musical, który obejrzałaś, to nie jest to zbyt reprezentacyjny film tego gatunku...Akcja sprawiała wrażenie być na siłę dopasowana do piosenek ABBY. Bardzo kiepskie ensemble. Brosnan nie powinien śpiewać, według mnie...Meryl Streep-obroniła się, jak zawsze, chociaż mogę być wobec Niej bezkrytyczna, bo uwielbiam kobietkę : ) Widać było, że miała z tego frajdę, aż trochę Jej zazdrościłam...Taniec po najmniejszej linii oporu, kiepskie rozwiązania scen zbiorowych (ci nurkowie i wspólne skakanie do wody...:/)
No ale utwory zostają w głowie, nie zaprzeczam. Tylko komu tu dziękować...chyba samej ABBIE jednak...
Pozdrawiam, proszę nie denerwować się na mnie za bardziej krytyczne stanowisko...

Dlaczego ktos ma sie denerwowac za ''bardziej krytyczne stanowisko''? Kazdy ma prawo do wlasnej opinii (tylko czasami niektorzy o tym zapominaja ;))
Jesli chodzi o ''Mamma mia!'', sama uwazam, ze aby ocenic jakis film trzeba miec porownanie do innych tego samego gatunku, jednak to nie zmienia faktu ze ten musical bardzo mi sie spodobal :)

Chyba nie którzy oczekują zbyt wiele od zwykłej komedii. Przeciez tu nie chodzi o to, zeby ten film powalał fabułą, efektami czy scenami z mistrzowską grą aktorów niczym z Szkespira. Film jest łatwy, lekki i przyjemny, piosenki i choreografia dobrze oddawały sens sytuacji w filmie. Poza tym nie zabrakło śmiesznych scen w stylu; witanie młodych i starszych przyjaciółek, wygibasy chłopaków na plazy, skoki do wody i wiele innych. Naprawde moze pojawić się usmiech na widok niektórzych ujęc, przypominających np. o dawnych czasach, własnych przyjaźniach, miłościach i rozterkach.
Co do muzyki Abby, to dobrze, że ktoś postanowił wskrzesić te piękne piosenki.Trzeba pielegnować prawdziwą, dobrą muzykę.
A nowe aranżacje moze zachęciły tych, którzy wczesniej nie znali Abby, do zapoznania sie z tym zespołem.

A ja jestem chłopakiem i film mi się bardzo podobał. W skali 1-10 dostaje solidną 9. ;) Nie przepadam za musicalami, ale Mamma Mia mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Genialna, poruszająca muzyka Abby, świetna, realistyczna i wesoła gra aktorska Amandy Seyfried, jej cudowny głos, a także świetna obsada - jeden z lepszych filmów jakie oglądałem. Ok, z pewnością nie ma porównania do takich hitów jak Pamiętnik czy Titanic, ale to nie zmienia faktu, że wrażenia są bardzo pozytywne i film zapamiętam na długo. :)

film jest niesamowicie pozytywny, nie ma możliwości nie mieć dobrego humoru po obejrzeniu go, sama ciągle nie mogę wyjść z podziwu dla nie młodej już Meryl Streep, która jest niesamowita w tym filmie, nie przeszkadzał mi nawet niezbyt piękny wokal niektórych osób, film mi się bardzo podobał, taki pełen energii, a to jak byli wszyscy ubrani na koniec przy piosence Waterloo to dosłownie mnie powaliło ze śmiechu, faceci w tych butach i strojach :D świetny film na zakończenie wakacji u mnie 9/10

To prawda:)Bardzo optymistyczny film. Ja często oglądam go na poprawę humoru, innym też polecam:)