Ten film to totalna beznadzija. kiedys piosneki Abbyy kojarzyly mi sie z dziecinstwem a
teraz?-z jakas durna mamma mia.
Film jest totalnie pzreslodzony, ogłupia, nie jest choc troche madry, nie ma zadnego morału.
Ten caly humor tego filmu jest sztuczny. Mamma mia jest dla jakis kobiet szukajacych
szczescia, dla rozwodek i nieszczesliwych matek.
Rzeczewiscie fajny film-corka nie moze znalezc ojca i przy tym jak sie dobrze bawi pfffffffffff