Film jest niezłym pokazem kobiecej siły :) niby jest świetna męska obsada (Colin Firth!!), ale Meryl Streep, Julie Walters (jak dla mnie numer jeden) i Christine Baranski przyćmiły wszystkich! ;)
Wystarczy zobaczyć "Super Trouper" i "Dancing Queen" w ich wykonaniu. Niby stateczne kobiety, a jak potrafią! ;D Szkoda że młodsza część obsady nie pokazała pazura i była tylko ozdobnikiem... talentów brakuje??
Tak tu starsi aktorzy pokazali pazur...
Wszyscy jak dla mnie dali czadu . I z jedny sie nie zgodze młodsi może nie pokazali pazura tak jak Meryl , ale tez mi sie bardzo podobało jak zagrali tylko.
I ogólnie prawie wszystkicha aktorów lubie tylko nie podobały mi sie przyjaciółki Panny Młodej...
;)