PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375547}
6,6 261 tys. ocen
6,6 10 1 261328
5,4 63 krytyków
Mamma Mia!
powrót do forum filmu Mamma Mia!

Koszmar!

ocenił(a) film na 1

Pierwsza fala wymiotów przyszła po 5 minutach. Ogólnie film oglądałam w dwóch turach, gdyż taka porcja kiczu i żenady za pierwszym razem posłałaby mnie prosto do grobu, a nie śpieszy mi się.
Sama historia wzbudza we mnie politowanie, które kieruję do scenarzystów i reżysera. Mam nadzieję, że musieli się przemóc by pracować przy tym filmie, bo jeżeli ktoś go robił z przyjemnością to nie jest z nim najlepiej.
Jak ktoś wcześniej napisał przesłodzone, naiwne, sztuczne. Ni to romantyczne ni śmieszne. Jednym słowem żałosne.
Ode mnie piękna, okrągła 1/10 Nieporozumienie i porażka.

howling

Popieram - ni to śmieszne, ni to romantyczne... -,- 100% nudy, żenująca historia, brak słów. Ode mnie 3/10 za dobrze wkomponowane (sztuczne, ale cóż) piosenki Abby i grę Meryl Streep. Nikomu pod żadnym pozorem nie polecam...

ocenił(a) film na 10
isile

Puknijcie sie co żałosne sztuczne to wy jesteście..

Kurwa jak można osądzić jaki to film po 5 minutah co? A jak sie nie znacie na tym to juz wasza sprawa i chyba z wami nienajlepiej. Bo reżyser i scenarzysta dobrze to zrobili no ale wy jesteście na takie coś za głupie.
Skoro sie nie podobało to zachowaj to dla siebie a nie obrażaj tego filmu.
A jeszcze jedno wymiotować to mi sie chce jak czytam wasze wypowiedzi na ten film.
A ja polecam film.I wy sie nie znacie na komediach romantycznych
żalll mi was

rodaczek1

Rodaczek. Źle robisz, że najeżdżasz na wypowiedzi poprzedników.
Od tego jest forum by sie wypowiadać.

Ogólnie to film był nie dla wszystkich...
Tylko debile siadali do musicalu, nienawidząc tego rodzaju produkcji.
Mnie się spodobał. Nie wywołał fali śmiechu... Ani nie poruszył mnie ze scenami romantycznymi... ale był w porządku. ;)

Brakowało czegoś takiego na rynku filmowym.

ocenił(a) film na 1
Joaquina

"Tylko debile siadali do musicalu, nienawidząc tego rodzaju produkcji." No nie zgodzę się. Żeby coś ocenić, muszę to obejrzeć. To prawda, nie przepadam za musicalami. Myślę, że dwie sztuki: muzyka i film są tak złożone, że połączenie ich w jednym tworze ujmie każdemu z nich. Z takimi obawami zasiadałam przed komputerem zanim obejrzałam "Mamma mie". Na końcu było jeszcze gorzej.

Ten sam strach odczuwałam przed obejrzeniem "Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street". I tu się mile rozczarowałam. Tim Burton wraz z Depp'em dali popis.

"Kurwa jak można osądzić jaki to film po 5 minutah co?" Napisałam, że zachciało mi się RZYGAĆ po 5 min. Oceniłam po tym jak, o zgrozo, obejrzałam cały.

"Skoro sie nie podobało to zachowaj to dla siebie a nie obrażaj tego filmu." Poszukaj w słowniku znaczenie takich słów jak: "forum" "opinia" "dyskusja" "recenzja". Pomoże ci to.

użytkownik usunięty
howling

Dobrze gadasz. Mam kolege ktory nie cierpi musicali a oglada i potem je krytykuje. Jak mnie to wkurza