czy nie myslicie, ze streep byla juz nieco za stara do tej roli? bardzo ją lubię jako aktorkę, ale naprawde nie pasowała do tej roli. przeciez wygladala na babcię, mlodą wprawdzie, ale babcię. nijak nie pasowali wiekowo z brosnanem. skoro byla w tej roli bylą szaloną hippiską, to kiedy tak szalała, że zaszła w ciążę? w wieku 40 lat???
Uważam, że Meryl nie była za stara na tę rolę, ponieważ wygląda w filmie na jakieś 45 lat. I razem z Brosnanem stworzyli świetną parę. Jeśli 60-letnia aktorka, wygląda na kobietę po 40, to czemu ma nie grać postaci, która ma te 40 lat? Nie warto szufladkować aktorek dojrzałych, które mają grać za przeproszeniem stare, zgorzkniałe baby.
Mnie się osobiście Meryl jako 40kilku letnia hippiska podobała :)
Weź również pod uwagę jaki tryb życia prowadziła bohaterka grana przez Meryl. Sama prowadziła hotel, wychowywała córkę - trudno żeby wyglądała młodo i ślicznie (nie mówię, że Meryl wyglądała brzydko i staro, hehe ;P ). Moim zdaniem obsadzenie Streep w roli Donny to był strzał w 10. Nie uważam też żeby Brosnan wyglądał dużo młodziej od niej.
No jasne, że ona idealnie nadawała się do tej roli :) Dla mnie wyglądała na 42, 43 xD Zgadzam się z komentarzem powyżej!
nie wydaje mi sie,zeby byla za stara.Wrecz przeciwnie,super do tej roli pasowala i rozni sie od tych wymuskanych i 'wiecznie młodych' aktorek po piecdziesiatce.Poza tym grala 'stara hippisowe',wiec musiala wygladac i naturalnie i odpowiednio na swoj wiek.
Jakie rożne spostrzeżenia, bo ja zachwyciłam się młodym wglądem Meryl. Wygląda na góra 47 lat. A to że w rzeczywistości ma ponad 10 lat więcej no i co z tego, to takie sztywniackie czepianie się.
sztywniackie podejscie..
sztywniak taki ze mnie rzeczywiscie. bo nie lykam bez zastanowienia fabuly i mam swoje przemyslenia na temat niej. bije sie w piersi. a meryl chocby stanac na rekach czy glowie, wyglada staro.i ok,niech wyglada jak wyglada, racja, ze kino to nie slodkie lalki.ale meryl nie pasuje do tej roli. i mowie stop karykaturalnej superpoprawnosci. jest rownie glupia jak stereotypy. tak, taka prawda jest, ze jedni sa mlodzi, drudzy starzy, madrzy,mniej madrzy ;-) brzydcy. i super, czlowiek jakis byc musi.
A Brosnan nie jest przypadkiem w bardzo podobnym wieku? Z tego, co pamiętam, to on jest młodszy o jakieś trzy, cztery lata. Czyli praktycznie nic. I na ekranie wydawali mi się wiekowo równi. odrobinę oboje za starzy na domniemaną 40, ale to w sumie szczegół. Przynajmniej dla mnie. Poza tym, fajnie czasem zobaczyć na ekranie ludzi w innej kategorii wiekowej niż zwykle w tego typu produkcjach ;)
A ja muszę zgodzić się z meggo. Choć oczywiście uwielbiam Meryl i jej grę ,ale przez cały film miałam wrażenie że jest po prostu za stara do tej roli. Mi bardziej pasowałaby do roli starszej cioci czy coś w tym stylu ,ale nie do roli mamy tak młodej bohaterki (Sophie). Z filmu wynikało ,że urodziła córkę w dość młodym wieku. Niestety patrząc na nie obie nie miałam takiego wrażenia. Co oczywiście nie zmienia faktu ,ze ogólnie film Super (Trouper).
A ja byłam zaskoczona, ale pozytywnie. Zawsze gra panią z klasą, a tu... Starą hipiskę. Hmm... Tak naprawdę, to w tym filmie już było widać, że jest w podeszłym wieku, ale miło mi się ją oglądało w stroju Abby (xD), ona potrafi wyglądać rewelacyjnie (na statku "Money, money" albo "The winner takes it all"), ale potrafi też wyglądać... Trochę gorzej. Jak kamery robią zbliżenie widać małe oznaki starości, ale to mi się w niej podoba, że nic z tym nie robi, żyje dalej. Mi ta postać się baaardzo podobała, mówcie co chcecie. ;D Pozdr. :)
WYGLADAJA....... TEN FILM TO W OGOLE NIEPOROZUMIENIE.... NO I TAK JEST ZA STARA, ALE W CZYMS MUSI GRAC.... TO NAWET W TAKIM GNIOCIE SIE ZGODZILA WYSTAPIC....
JAK TO NIC Z TYM NIE ROBI!!!! ONA TO DOPIERO MUSI MIEC TYCH BOTOKSOW TONY KREMOW I TAPETY... ONA ROBI WSWZYSTKO CO MOZE, ZEBY ZAKRYC ZE JEST STARA, ALE WSZYSTKIEGO UKRYC POPROSTU NIE MOZE!!!!
marta098765, jak widzę, to jakaś zdesperowana osoba :P
więc gdybyś miała jakiekolwiek pojęcie o Meryl, to wiedziałabyś, że Ona jest przeciwko wszystkim takim zabiegom. po drugie, jest w tym filmie taka scena, gdzie z jej twarzy "spływa" cała "tapeta", więc gdyby faktycznie tak zależałoby jej na dobrym wyglądzie, to czy by w niej zagrała...? i na sam koniec dodam, że przy kręceniu filmu stosuje się szereg różnych trików (chociażby takie zwykłe światło), które z założenia mają polepszyć wygląd aktorów, więc nie tylko Meryl...
Dokładnie, nie używa żadnego botoksu i nie kryje się z wiekiem. To jest super! I droga Marto zastanów się co mówisz,że musi gdzieś grać to zgodziła
się na taki gniot. Meryl ma b.dużo propozycji (sama zajrzyj na jej filmografię i ile filmów z jej udziałem powstaje w ciągu roku)wiele młodych aktorek gra w jednym filmie
na rok a Meryl bez względu na wiek zawsze będzie legendą kina
Muszę Ci powiedzieć marta098.., ze jesteś strasznie drętwa. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale skończ z tym botoksem. A może "Ze śmiercią jej do twarzy" uznałaś za dokument?
Meryl jest wspaniałą aktorka i nawet mi przez myśl nie przeszło, że jest do tej roli za stara : /
Wyglądała świetnie. Uwielbiam patrzeć na jej grę aktorską, jest rewelacyjna w tym co robi. Czy to ważane ile ma lat ? ? Bez przesady, nie jest jeszcze taka stara :|
swietnie to meryl gra, wyglada mniej swietnie, a pasuje do tej roli jeszcze mniej swietnie.
Świetnie się nadawała do tej roli. Niby na ile lat mialaby wyglądać? W końcu miałą już dorosłą córkę.
Uważam, że to takie dziecinne zarzucać aktorom, że wyglądają zbyt staro do jakieś roli. Może tak uważacie bo jesteście przyzwyczajeni, że rolę matki dwudziestolatki gra aktora która ma niecałe 40 lat a wygląda na 10 lat mnie. A czy nie widujecie ludzi w tym samym wieku np 34 lata, przy czym jedna wygląda na 45 lat a druga 26.
Czy jak widzicie aktora który gra kogoś bez nóg oczekujecie, że faktyczne dał sobie amputować do roli lub zrobiono casting ludzi na wózkach? A czy widząc kogoś kto grał księdza pozdrawiacie go "szczęść Boże"?
Meryl jest doskonałą aktorką i potrafi zagrać wszystko, a jeśli komuś przeszkadza bo wygląda o 8 lat za staro, to być może nie powinien chodzić do kina bo nie daje się uwieść czarowi fabuły, lecz zwraca uwagę na duperele.
mam wrazenie, ze mowimy o 2 roznych rzeczach. nie twierdze, ze streep byla w tym filmie lub ogolnie jest slaba aktorka, tylko ze nie popatrzyl nikt na brak logiki w tej sytuacji. wysstarczyloby nieco myslenia przy scenariuszu i maryla pasowalaby jak ulal. pozdrawiam serdecznie tak zacietrzewionego obronce,to ladnie, ze nie wszyscy chca tylko plastikowych swiatow.
Meryl miała w tym filmie wyglądać staro. Miało to pokazać, że wiele w życiu przeszła. Gdyby chcieli, aby wyglądała na młodszą to by jej zrobili makijaż podobny do tego, co w ,,Diabeł ubiera się u Prady", gdzie wyglądała o wiele młodziej, aniżeli miała lat. Wg mnie tu wyglądała na ok. 50 lat, co nie przekreśla jej jako matki Sofii ;p
Nawiasem mówiąc Meryl nie ubiegała się o tę rolę, tylko zaproponowano jej (konkretnie zaproponowała Phyllida Lloyd), żeby zagrała Donnę, a że widziała pierwowzór sceniczny zgodziła się bez wahania.
Zgadzam z tymi, ktorzy cenia Meryl ") Wiem ze mozna miec rozne zdania i szanuje to, ale coniektorzy sie powarzaja, nie podajca sensownych powodow, albo te ktore podaja niestety nie sa trafne...sory...
Ja cenie ja poniewaz nie jest taka jak te wszytskie babki z tej branzy, to kobieta z klasa, zupelnie normalna, zapukajcie do jej drzwi w ciagu dnia a zastaniecie ja nieumalowana i tak samo urocza jak widzimy na ekranie. To prawda, tak jak pisalyscie wczesniej Meryl jest przeciwko make-up'owi, nie czuje potrzeby aby chowac sie za maska, robi to tylko jesli sytuacja tego wymaga i to w jak najmniejszym stopniu...
Probuje powiedziec ze Meryl jest zupelnie inna, mozna by o tym napisac ksiazke na co nie ma tu miejsca, ale trzeba miec pojecie zeby cokolwiek powiedziec na ten temat...
Hahaha... gdyby nie nadawala sie do roli Donny nie przyjelaby jej po pierwsze a pod drugie nie poproszono by jej o to..haha, Meryl ma swiadomosci tego jak wyglada i na co ja stac...Osobiscie nie sadze aby ktokolwiek inny mogl to zagrac!
I taka osobista rada, jak patrzycie na aktora w filmie to starajcie sie patrzec nie tylko oczami ale i dusza, wiele wtedy zrozumiecie szczegolnie gre Meryl :) Pozdro dla wszystkich fanow!
Nie uważam żeby meryl była zbyt dojrzała na tę rolę! Po obejrzeniu tego filmu spierałam się nawet ze swoją mamą o to, ile streep ma lat, bo nie przypuszczałam że ma więcej niż 50 lat :)!
Film bardzo mi się podobał i to nie tylko za sprawą fabuły, uważam że aktorzy zostali bardzo dobrze dobrani do swoich ról!!!
Niezgadzam się z osobami, które uważają że jeżeli postać w filmie ma, przypóśćmy 40 lat, to aktor, który gra tę rolę też musi mieć lat 40, jest to podejście co najmniej dziwne i niezrozumiałe.