film jak dla mnie jest doza kiczu! doslownie te gestyukulacje meryl streep na tej skale byly potworne (krecenie sie w okolo z podniesionymi rekami!! AAA!) . film przez te piosenki kompletnie traci klimat! zenada. taki sztuczny, zle zagrany ! te "przeslanie" rodem z mody na sukces! istny koszmar! cos czulem ze to bedzie zenadka (kolezanki zaciagnely mnie) ale zeby az taka! doslownie wybuchalem smiechem jak byly te pioseneczki! i ja na to wydalem 14zl. uwierzcie mi nie idzcie na to do kina! 1+\10
Hm, jakby to napisać...? Wiesz - to jest musical, a musicale mają to do siebie, że są tam "pioseneczki" i tańce. To tak jak w kryminale jest trup (na ogół), a w melodramacie nieszczęśliwa miłość.
Tak więc pisanie, że musical traci klimat przez piosenki mnie rozbawiło. ;-)))
wiem na czym polega musical... nie jestem jakos zle do nich nastawiony... nie wiem czy ogladales Tanczac w ciemnosciach... film jest musicalem ale nie jest on sztuczny, no jest poprostu bez wad (nie bede sie rozpisywal) . jesli go jeszcze nie widziales uwierz mi ze napewno Ci sie bardziej spodooba niz ta kupka ze sztucznym aktorstwem oraz ze sztucznymi piosenkami.
Tutaj nie ma co oczekiwac ambitnego filmu z glebokim przeslaniem, a sam ma poruszyc do glebokiej dyskusji nad jego niejednoznaczna interpretacja.
Jest to film dla mas ;] Bez przeslania. Film, ktory powstal na podstawie kultury masowej dla kultury masowej.
Ten film ma byc z zalozenia prosty,mily,sympatyczny z równie prostymi i melodyjnymi piosenkami, ktore mimo uplywajacych lat nadal porywaja do tanca jak za starych dobrych lat swietnosci zespolu ABBA.
Nie jest kiczowaty z jednego prostego powodu TO WSZYSTKO jest zrobione z przymruzeniem oka - nie wolno wszystkiego traktowac powaznie. A i samo kino ma nie tylko poruszac trudne tematy, prowadzic do dyskusji nad sensem zycia itd. itp. ale tez rozrywka, czysto masowa rozrywka.
I dlatego ten film mi sie podobal, poprawil mi humor i tyle :)