i Meryl S. zagrala rewelacyjnie. Najdziwniejsze, ze potrafi zagrac bardzo, bardzo przekonujaco praktycznie w kazdym filmie-jakis fenomen normalnie ;D zreszta jej kumpele tez byly niczego sobie xD
Zgadzam się z poprzedniczką. Baaardzo pozytywny film, cały czas się śmiałam, śpiewałam... :D Nie sposó się na nim nudzić. :) Jeśli ktoś, jeszcze go nie widział, to niech prędko leci do kina, bo NAPRAWDĘ WARTO. :]