Scenariusz jest w tym filmie rzeczą mało istotną. To co pokazała Meryl Streep to mistrzostwo świata i chociażby tylko dla niej warto zobaczyć ten film. Jeszcze jedno - Brosnan kiepsko śpiewa :)
Racja naprawdę warto dla Meryl :) Chociaż ktoś nie jest fanem musicali,piosenek ABBY ,a jest Meryl nie pożałuje ;)
Po obejrzeniu "Mamma mia!" zaczełam zwracać większą uwagę na filmy z Meryl Streep i doszłam do wniosku, że jest ona po prostu GENIALNĄ aktorką! Nie wiem, jak mogłam tego nie zauważyć wcześniej! :D I tak, macie rację, dla niej warto obejrzeć ten film, który, nawiasem, strasznie mi się podobał. ;))
A Pierce Brosnan, hmm... W końcu jest aktorem, nie piosenkarzem, nie śpiewa jakoś powalająco, ale głos ma całkiem przyjemny. :)
Fakt Brosnan nie śpiewał najgorzej, przyznam szczerze, że uśmiech zagościł na mojej twarzy gdy zobaczyłem jak on się skupia w te piosenki :) Nigdy bym nie pomyślał, że wystąpi w takim filmie.
Meryl Streep jest genialna przyznaje, rola odegrana przepięknie, jednak inne aktorki i aktorzy też zagrali naprawde przyzwoicie.
Film ogólnie mi się podobał, gra aktorów była na bardzo wysokim poziomie.
Piosenki ABBY oddały cały klimat, a wątek nawet się dobrze trzymał.
9/10