czy wy naprawde nie widzicie, ze ten film jest czysta parodia gatunku sci-fi?
jesli ktos widzial "plan 9 z kosmosu", bedzie wiedzial o czym mowie.
"marsjanie..." to dla tima burtona film eksperymentalny, coz z tego ze raczej nie spodziewal sie, ze zostanie po nim odebrany tak jak Ed Wood?
docenia go posmiertnie.