Jak na Burtona film dość słaby, ale gdyby nie patrzeć na nazwisko reżysera to stwierdzam, że da się oglądać. Jest to raczej film przeznaczony dla fanów Burtona. Zakręcony, szalony, kiczowaty. Innym się pewnie nie spodoba, poza tym nie jest jakoś specjalnie śmieszny, a to przecież komedia... Biednego Nicholsona mi zamordowali!!!!