Zawsze myslalem, ze ulubiony film to jest taki do ktorego czesto i z przyjemnoscia sie wraca. A tu czytam, ze malo zabawna komedia, malo inteligentna fabula i tylko obsada jest The Best. Zgadzam sie. Obsada tego filmu jest OK, ALE TYLKO OBSADA!!! Pozostalosc to juz zenada. Ani razu sie nie rozesmialem na tym filmie i tylko smutek mnie ogarnial na mysl, ze beda (byc moze) kiedys krecic czesc druga. Koszmar. Ale kazdy lubi to co lubi. Ja na przyklad lubie Glupiego i Glupszego a ty masz na ten temat calkiem odmienne zdanie. Ale zeby Marsjanie.... byli twoim ulubionym filmem to z tym sie nie moge pogodzic. Pozdrawiam.
papapa