ludzie czym się kierujecie dając tak wysoka ocenę oglądałem ten film bo ktoś mi powiedział ze to klasyk I wiecie co to kolo klasyków nawet wypożyczalni filmów nie powinno stać chciałem także obejrzeć druga cześć ale po 10 minutach już spałem może kiedyś mi się uda moja ocena to 3 ale tylko ze względu na rok powstania tego filmu po w tamtych czasach wymyślenie takiej fabuły było czymś nowym
Jak nie kończyłeś 8-letniej podstawówki i nie wiesz co to VHS, to nie oglądaj klasyków, ("Coś", "Armia Ciemności", "Martwica mózgu", "Cobra" itp.) bo w życiu nie pojmiesz ich klimatu. Ja oglądałem ten film jako dzieciak i do dziś mnie ciary przechodzą jak pomyślę o ujęciu pokazującym zbliżające się zło (szybki najazd kamery i upiorne wycie). W tamtych latach mało było tak dobrych horrorów. Oglądając to dziś zapewne uśmiechnąłbym się z politowaniem. Na szczęście w pamięci pozostały świetne ujęcia i wszechogarniający strach. Polecam.
Kolego kończyłem 8 klas a z filmów z tamtych lat pamiętam takie jak
Cos, Koszmar z ulicy wiązów, Duch, Critters, Dzieci kukurydzy, piątek trzynastego(z wymienionych najmniej mi się podobał) Halloween, Dom, więcej nie mogę sobie przypomnieć ale na pewno było ich o wiele więcej a film o którym mowa według mnie naprawdę nie zasługuje na wysoka ocenę a tym bardziej żebym go komuś polecił wiec go nie polecam przynajmniej części pierwszej bo druga udało mi się wytrzymać kilka minut a do trzeciej nawet się nie zamierzam
Niestety musze sie zgodzić. Bardzo rzadko trafiają mi sie filmy az tak beznadziejne. Tępota bohaterów jest powyzej wszystkich norm. Beznadziejna gra aktorska. Tylko charakteryzacja i muzyka na plus.
Kolega Sidi_2 stawiając ten szit koło tak znakomitego filmu jak "Coś" popełnia faux pax. To że powstał w tym samym czasie nie oznacza automatycznie że jest świetnym klasykiem. "Coś" pomimo wieku nadal dobrze sie ogląda i wcale nie czuć tego ile m lat.
Bardzo lubie horrory i te stare i te nowe (oczywiscie nie wszystkie) ale tego tytułu niestety nie dałem rady obejrzeć do końca.
Właśnie przed chwilą wyłączyłem po około pół godzinie oglądania. Liczyłem właśnie na dobry klasyk, który jakimś cudem przeoczyłem. Niestety, nie ma to nic wspólnego z dawnymi klasykami, a bohaterów to ja bym nie nazwał tępymi, bo to normalne że w horrorze jest tępy (przynajmniej z początku) bohater, ale tutaj mamy doczynienia wprost z kretynami. Nie wystawiam oceny bo nie obejrzałem do końca.