Nie wiem, co brał reżyser i scenarzysta tego filmu, ale powinni zostać oskarżeni o posiadanie narkotyków, bo wierzę, że bez prochów się nie obyło. Ten film nie śmieszy, nie uczy, nie wzrusza, ani tym bardziej nie przeraża. Jedyne, co czułam to niedowierzanie nad głupotą twórców i wk*wienie nad kretyńskim pomysłem nadania torturom jakiegoś wielkiego sensu. Brakowało mi jeszcze sceny przedstawiającej jakiegoś gościa robiącego sobie dobrze patrząc na obdartą ze skóry dziewczynę. To byłoby dopełnienie tego chorego obrazu. Nie wiem, po co powstał ten film. Chyba po to, żeby inspirować psycholi.
Nienawidzę tek retoryki: "karać", "zakazać", "zamknąć", "psychole" itd.
Moje pytanie: kto według Ciebie powinien "karać"? Kto miałby twórcom zrobić proces? Ty?
A tak na marginesie... Twój własny pomysł onanizowania się do obdartej ze skóry dziewczyny świadczy tylko o tym, że przekaz filmu jest jak najbardziej trafny: ludzie mają chorą wyobraźnię. Jak widać Ty wcale nie jesteś wyjątkiem, słońce.
Wiesz o tym, że niektóre przestępstwa są karane z urzędu? Moja odpowiedź na Twoje pytanie. To onanizowanie się to nie mój autorski pomysł, tylko zaczerpnięty z innego równie głębokiego filmu, jakim jest Ludzka stonoga. Tak na marginesie pewnie jeden z Twoich ulubionych, misiu.
"Z urzędu" mają karać za zrobienie filmu? Powiedz wprost, że proponujesz cenzurę.
Jak chcesz wiedzieć jakie są moje ulubione filmy to zamiast głupio pytać wystarczy wejść na mój profil (znajdziesz tam same perełki dla psycholi). Ludzka stonoga jest całkiem sprawnie zrobiona, ale to raczej komedia niż gore.
Przyznam, że to trochę dziwne, iż oglądasz filmy za które byś najchętniej ukarała twórców. Trochę to niekonsekwentne. Ja np. uważam, ze komedie romantyczne są szkodliwe dla ludzkiej psychiki. Wniosek: nie oglądam romantycznych komedii i nie czepiam się ludzi, którzy je tworzą (lub je ogladają).
Dobra, muszę kończyć. Idę się bowiem onanizować do kolejnych fikcyjnych tortur.
Pozdrawiam
Jestem świezo po seansie ,,Martyrs. Skazani na strach" i uważam, że to jeden z lepszych horrorów jakie ostatnio widziałam. Dobra, zaskakujaca fabuła to największy atut tego filmu. Największy minus- nieco nielogiczne zachowanie Anny...No, ale nie będe się czepiać. Według mnie naprawdę mocny- świetna gra aktorek, dobry montaż, trzyma w napieciu do końca... oczywiści nikt nie musi sie ze mna zgadzac moja opinia jest pozytywna.