Nie jestem rozczarowany, jak na "odgrzanie" takiej legendy jest naprawdę dobrze, tylko ludzie oceniający jacyś głupsi - z resztą przy "matrix 1" też pamiętam głosy, że "to taka bajeczka, cuda na kiju, koleś ginie a nie ginie", ale wtedy nie było filmwebu więc ta głupota się tak nie rzucała w oczy.
Nie dziwię się ocenie, bo oczywiście cała masa ludzi nawet nie załapała o czym był film, i wypisują jakieś urojenia o wpajaniu LGBT, że teraz, bo Wachowskie zmieniły płeć (nie wiem co to ma za znaczenie, a co drugi koment o tym!), dlatego teraz niby kobieta jest "ważniejsza"... To nic że głównym bohaterem jest NEO (mężczyzna) i większość istotnych ról to faceci "...ale LGBT", bo Trinity zaczęła latać 2 minuty przed NEO :D - śmieszni ludzie!
Z tego co widzę, duża część z tych ludzi nawet nie zrozumiała tematu gry "matrix" i wydaje im się, że tak wyjaśniono poprzednią trylogię, że to niby była gra... :/
Tego już nie jestem w stanie pojąć, jakie IQ trzeba mieć, żeby obejrzeć ten film, choć do połowy i myśleć, że twórcy mówią, że poprzednie części to ta gra z "czwórki"?
Kolejna banda, coś bredzi, o gorszym CGI? Z tym nawet mi się nie chce dyskutować... Włącz sobie ślepaku jeden z drugim np. "dwójkę" i porównaj tym razem w okularach!
Ogólnie widzę, że dzieci chciałby zobaczyć chyba kontynuację "trójki", żeby NEO zaraz po wybudzeniu zaczął latać, teleportować się i rozpier... niczać całe miasto, żeby było "dużo walki" bo niby za mało! Chyba ogólnie, żeby to było takie DLC do "trójki".
A drugi odłam chciałby chyba zobaczyć powtórkę z rozrywki dokładnego schematu z "jedynki", nie wiem, może z nowymi postaciami, albo w ogóle może że niby następna pętla za 100 lat i znów ten sam zestaw bohaterów!
Popieram pozytywne opinie o tym filmie, a zdecydowanie negatywne oceny (3/10 i niżej) uważam, za całkowicie żenujące. Wbrew niektórym recenzjom:
1. Efekty specjalne są bardzo dobre i co ważniejsze nie dominują fabuły.
2. W filmie jest dużo dobrej i wciągającej akcji.
3. Walka wręcz jest dużo lepsza od przesadzonej walki z Matrix Rewolucje.
4. Film nie jest głupią feministyczną platformą propagandową.
5. Fabuła jest pomysłowa i całkiem dobrze wyjaśnia jak to co się dzieje jest możliwe (biorąc pod uwagę jak kończy się oryginalna trylogia).
6. Wszystkie nowe pomysły robią z tego filmu zupełnie inną opowieść niż oryginalny Matrix, ale równie prowokującą do myślenia.
7. Wszystkie odniesienia do oryginalnej trylogii są wplecione w fabułę w bardzo ciekawy sposób.
8. Film pokazuje, że pewni ludzie przesadnie reagują na różne sytuacje i/lub nad-interpretują fikcyjne postacie i/lub zbytnio ideologizują prawdziwych ludzie, co jest całkowicie zgodne z naszym realnym światem.
9. Jonathan Groff jako agent Smith nie jest idealny, ale mimo wszystko odwala kawał dobrej roboty.
10. Najlepsi aktorzy w filmie to Neil Patrick Harris i Jessica Henwick – naprawdę podobała mi się ich gra. Jak dla mnie Neil Patrick Harris jest gwiazdą całego filmu!
Osobiście jestem zachwycony Matrix'em Zmartwychwstania. Moja córka również jest zachwycona tym filmem. I nie słyszałem nikogo kto by narzekał pośród osób, które wychodziły z kina!