Słyszałem opinie że film zarobił mało przez premierę hybrydową (kina i VOD) prawda jest jednak taka że film jest bardzo słaby, ponad 2 godziny nudy, nic ciekawego. Jedyne co to fajnie powrócić do Neo i Trinity i to tyle. Film tragedia, szkoda czasu
Bardzo, ale to bardzo rzadko oceniam film aż tak nisko, ale tym razem będzie 1/10. Ten film to kompletna porażka jego twórców, co na szczęście pokazują wyniki finansowe. Napisałbym, że nie wiadomo po co ten film powstał, ale przecież wszyscy wiemy w jakim celu - dla kasy, kasy i jeszcze raz kasy. Jasne jest, że tego...
więcejCzwarty film w serii bardziej niż wszystkie inne mnie przekonuje, że tym razem Neo rzeczywiście mógł utknąć w Matrixie na dobre i nawet wszelkie wydarzenia w tzw. the real world są tylko projekcją maszyn transferowaną do jego mózgu, dającą mu złudzenie zwycięstwa nad systemem i zjednoczenia z utraconą...
Trwało to dwie godziny, ale w końcu nam to zaprezentowano i już wiemy, że Neo to tylko pół wybrańca (heheszki). Tak naprawdę to leszczyk, a siła drzemie w kobiecie ;) Sam film jest "obejrzliwy", ale zapewni umiarkowanie rozrywkowy wieczór, a na koniec pamiętać będziemy tylko wcześniejsze części.
Słabo. Neo rencista, Trinity z menopauzą. Przegadany film, fabuła oparta na romansie obojga. Rozczarowanie. Podejścia do końca tego dzieła 4. Na raz nie dałem rady ale polecam każdemu fanowi Matrixa bo kto wie może 5 będzie i nie można stracić wątku. Pozdrawiam.
To już nie jest Matrix.
Pierwsze 3 części miały swój niepowtarzalny, spójny klimat. Zakończenie, które wystarczało. Zakończenie po którym przez lata nie myślałem, że potrzebuję kolejnej części, bo trzecia pozostawiła w jakimś niedosycie i z tematem pilnie wymagającym wyjaśnienia.
Ta nowa część coś wyjaśnia, ale po...
mam nadzieję, że już nie będzie kontynuacji, jeśli miałaby być w tym stylu. z pierwotnego klimatu matrixa nie zostało nic. teraz jest to melodramat z pseudo marvelowskimi postaciami w tle, a zakończenie filmu na poziomie kreskówki dla dzieci
I każdy byłby happy. Najgorsza część, gniot do potęgi entej... Że Keanu zgodził się na występ w tym filmie, szkoda...
Pierwsza część świetna ale się posztarzała. Druga i trzecia mogą być ale czysta akcją czwarta część nikt by tego nie oglądał jak by to nie był matrix. Stare pomysły jak z terminatora 10 albo obcego predatora itp. To niemogło się udać. Tyle jest motywów w filozofii na podstawie których można coś ciekawego zrobić....