Wśród ludzi odbudowujących cywilizacje na planecie , pojawiają się osobniki mówiące że to Matrix był prawdziwy a obecne życie jest fałszywe , stworzone samodzielnie w sieci przez tego Neo. Pokazują "prawdziwe" wyniki wybitnych naukowców bez dyplomów. Niektórzy z mieszkańców domagają się wręcz aby ich "powrócono" do...
Młoda azjatka myjąc okna wieżowca rozpoznaje w Neo mesjasza , kiedy ten postanawia kroczyć po powietrzu. Do grupy dołącza Morfeusz - który tak jak św. Jerzy porzucił służbę w rzymskim wojsku - tak i on porzuca garnitur agenta. Udają się wpierw do Japonii by w pobliżu świętej góry pokazać Japończykom prawdziwego...
Efekty wyglądają tanio, gra aktorska drewniana, historia nudna. Ech, naprawdę mogli sobie darować kolejną część. Tak naprawdę nie spodziewałam się niczego niesamowitego ale to już przerosło moje oczekiwania. W złym tego słowa znaczeniu.
Przyznam szczerze, że się umęczyłem oglądając to dzieło. Za dużo dialogów, za dużo zagmatwania, aby ostatecznie opowiedzieć banalną historię. Nieporównywalnie gorszy niż wszystkie poprzednie części. Oczywiście przesiąknięty poprawnością i tolerancją podobnie jak w innych współczesnych produkcjach. Nie było w tym filmie...
więcejJako fan trylogii Matrix uważam ją za genialną z idealnym zakończeniem i jestem zdania, że nie powinno być kontynuacji...a jednak...nie chcę się wypowiadać na temat jak na razie z pozoru podobnej fabuły do części 1, z jakich powodów została nakręcona, jakiej płci był reżyser i ilu ich było, ale co do aktora grającego...
więcejPo trailerze wychodzi słabiutko. Jakby chcieli powtórzyć wszystkie 3 części w jednym filmie. Oby moje obawy były mylne.
Na wstępie zaznaczę, że jestem fanem trylogii Matrixa. Piszę trylogii bo taka czwórka nawet nie powinna się pojawić. Mógłbym napisać cały elektorat na temat tego jak słabym tworem jest ta część ale łatwiej będzie jak napiszę to w formie listy:
- Totalnie beznadziejny pomysł na scenariusz
- Wdrożenie tego scenariusza...
dłużących się dialogów film o niebo lepszy od beznadziejnych 2-3 . Fabuła bez sensu, brak logiki, ale jednak oglądało się w miarę miło. Nowy Morfeusz ok. Po rewelacyjnym Matrix 1 dalsze części muszą być porażką.
Staram się wyprzeć to z pamięci. Dla mnie tego filmu nie było. Na prawdę mało jest filmów tak złych że na ich wspomnienie mam ochotę się wyrzygać.
Mało akcji, nie jest to najgorszy film jaki oglądałem oczywiście, ale po dobrej 1 i 2 części oraz przeciętnej trzeciej oczekiwałem, że czwórka nie będzie tak słaba...
Ja popełniłem ten błąd i przed IV postanowiłem sobie odświeżyć serię i... trudno opisać co przeżyłem oglądając "Zmartwychwstania". To kolorowy nie trzymający się kupy gniot dla miłośników tanich filmów o superbohaterach.
Jeśli cenicie sobie oryginalność poprzednich Matrixów, surowość ich scenerii, pracę kamery i chłód...
czemu Morfeusz zachowuje się jak debil? Przecież to był w cholerę poważny, skoncentrowany na celu gość
- ludzie to zombie i owieczki
- ludzie/ludziowieczki gapią się w te ich telefuny, a Lana Wachowski jest nietzscheańskim nadczłowiekiem, więc nie gapi się w telefun, tylko dostaje 190 mln dolców aby zrobić z tego film, a potem patrzy się przez kilka miesięcy na ekran monitora montując film. Ekran monitora to nie...