Film jednym słowem to przymulacz zero dramatu, dali planetę w tle i to tyle sci-fi jak ktoś przysnął na Odyseji kosmicznej to tu nie ma czego szukać. Dochodzą do tego sztywne role Dunst i Gainsbourg ciężko było na to patrzeć.
... właśnie obejrzałem go po raz 2, pierwszy jakieś 2 lata temu w kinie, wracał do mnie emocjami
które przekazuje, nie daje o sobie zapomnieć i właśnie to czyni go dla mnie arcydziełem, pomijam
perfekcyjne zdjecia, muzykę czy kunszt aktorów którym udało się zbudować wyjątkowy klimat
końca Świata.
ni to katastrofa ni to koniec świata z pompą, ujdzie w tłumie do jednego obejrzenia, oczywiście autorom chodziło o coś innego i zawarte przenośnie ale jakby dla mnie to zbyt płytkie, za mało mnie ruszyło, bardziej smutny i nudny niż dający do myślenia
Zacznę od tego, że uwielbiam emocjonalny rollercoaster, jaki w swoich filmach funduje pan Lars.
Ale. No właśnie, jest jakieś 'ale'. Melancholia zupełnie mi nie podeszła. Za długie budowanie
napięcia, po prostu nuży i tak było tym razem. Mam wrażenie, że mój kolega Lars po prostu
przedobrzył. Bez łez wzruszenia,...
Obawiałam się nieco filmu von Trier'a wiedząc o jego "dziwnej i trudnej" twórczości. Jednak Melancholia mimo nieco sf klimatu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
Podobała mi się kreacja Dunst, a przede wszystkim Sutherland'a. Do tej pory jakoś nie przekonywał mnie ten aktor a wydaje mi się, że w tym filmie świetnie...
Postać Justine to jedna z bardziej irytujących postaci z filmów jakie kiedykolwiek widziałem. Jej wyraz twarzy i zachowanie to żałość. A to ze puściła się w dniu wesela z innym gościem to już szczyt.
Myślę, że osoby, które oceniają ten film dosyć nisko, nie są chyba do końca w temacie smutku jaki może odczuć osoba będąca w depresji. Sama muzyka
pełna rozpaczy i przywołująca na myśl jakąś niedającą się ominąć katastrofę jest przytłaczająca i pomaga wczuć się w stan osoby, która przeżywa to, co
główna bohaterka....
Świat, w którym znowu nie ma nadziei.
Rozprawka na maturę: Porównaj postawę wobec nadchodzącej katastrofy bohaterów "Melancholii" von Triera i "Ofiarowania" Tarkowskiego.
żeby sie pokazać melancholijnie całkiem nago.Film jest beznadziejny Ale melancholików u nas nie brakuje.Strata czasu!!
Każdy przecież wie, że Ziemia się obraca wokół własnej osi i w dużo dłuższym czasie krąży po orbicie. Jakim więc cudem bohaterowie filmu mogli oglądać Melancholię o każdej porze dnia i nocy? Chyba reżyser się zapomniał, no, ale ładne efekty specjalne. Miło było popatrzeć na tę planetę.
Zdaje sobie sprawę że reżyser celowo chciał wprowadzić w widza w taki smutny i przygnębiający stan
Jednakże ja nie przepadam za filmami tego typu dlatego też był dla mnie strasznie nudny, Jednak plusem jest to jak świetnie aktorzy wczuli się w swoje role.Ogólnie myślę że nie jest to zły film jednak dla mnie był po...
Niestety wczoraj zbyt późno przełączyłam i przegapiłam chyba sporą część filmu. Oglądałam od momentu, kiedy któryś facet mówił Kirsten Dunst, że to bardzo drogie wesele. I żeby pamiętała o układzie - ma być szczęśliwa.
W związku z tym mam prośbę, mógłby mi ktoś streścić, co się działo do tego momentu?
Przy okazji mam...
Tak myślałam... To kolejny film Larsa, w przypadku którego zdania są tak podzielone. Na forum huczy od radykalnych komentarzy i spolaryzowanych ocen i myślę sobie, że tak właśnie ma być gdyż reżyser sam wybrał do tego filmy radykalne środki i treści. Można powiedzieć,że tematyka i oprawa same w sobie są...