Sporo niedorzeczności i absurdu.No bo na przykład w 1.40 Vład dzwoni do Iriny i mówi że są w bunkrze przy Bordyńskiej (i rzeczywiście tam byli).Skąd mógł do licha to wiedzieć jak byli głęboko pod ziemią!Taki na siłe zrobiony "straszny film". Za długi,mogli ich znaleść dużo wcześniej,ale nie, bo trzeba podtrzymać...
"Najlepsza" akcja była jak koleś poszedł zanurkować po ten zagubiony inhalator i odnalazł go bez najmniejszego problemu praktycznie w tym samym miejscu, w którym zostawiła go ta astmatyczna lasencja.
Ocena za dobry pomysł. Cała reszta to beznadzieja ! Taki festiwal absurdalnych scen i dialogów
nie widziałem już dawno ! Polecam ostatnią scenę z "TYAVKĄ" to była wisienka na torcie
reżyserskiej głupoty.Polecam niedowiarkom , żeby się przekonali w jaki sposób można skopać
całkiem dobry pomysł.
Film jest współczesny ale oglądając ma się wrażenie, że jego styl jest żywcem przeniesiony z wojennej kinematografii ZSRR. Tego nie da się oglądać, główne postacie to istni radzieccy gieroje - "traf" chciał, że w zalanym tunelu znalazł się facet któremu żona przyprawia rogi oraz ten z którym mu je przyprawia (a rzecz...
więcej
nie patrze na to czy jest czechoslowacki, radziecki czy jugoslowianski.
W przypadku tego dziela - amerykanskiego, norweskiego, wenezuelskiego, nieistotne - mielismy do czynienia ze slabym scenariuszem, glupawymi dialogami i malo przekonujaca gra wiekszosci aktorow.
Dlugimi momentami rzecz byla nieznosnie...
Film przeciętny w najlepszym wypadku, miejscami mocno naciągany, sztuczna gra aktorów, nie
wie na co tyle kasy poszło, wystarczy to porównać do Dziennej/Nocnej Straży/Przenicowanego
Świata czy innych filmów SF z Rosji.
Padaka.
Dawno nie oglądałem tak beznadziejnego filmu. Akcja jest przesadzona a dramaturgia bohaterów
jedynie doprowadza do ironicznego śmiechu...
Widać że nie pożałowali kasy na efekty specjalne ale dla mnie to za mało. Lubię jak jest jakaś fabuła i jakaś ciekawa treść, tutaj było tego mało.