PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31352}
8,0 26 tys. ocen
8,0 10 1 25566
7,9 37 krytyków
Metropolis
powrót do forum filmu Metropolis

Kamień milowy w historii kina, uważany za pierwszy film science fiction. Zachwyca warstwa plastyczna - niesamowita geometria form, futurystyczna wizja miasta drapaczy chmur o niespotykanych bryłach, zobrazowanie pracy robotników - miarowe, machinalne ruchy przy kontrolowaniu maszyn sterujących miastem. Lang popisał się także niewyobrażalnym wizjonerstwem. Oprócz wprowadzenia maszynerii "stworzył" urządzenia przypominające komputery, monitoring, videorozmowy oraz cyborga, humanoidalnego robota . Potężna wyobraźnia, bezgraniczne wizjonerstwo. Oprócz zastosowania charakterystycznych dla ekspresjonistów chwytów (ruchomej, dynamicznej kamery, wprowadzania obrazu przewidzeń, myśli bohaterów, eksponowania twarzy) Lang zapoczątkował coś ekstrawaganckiego, baśniowego jak na tamte czasy. Otóż jako pierwszy zastosował... wizualne montażowe efekty specjalne. Do historii przeszła scena tworzenia robota. Mroczne laboratorium Rotwanga, probówki, aparatura, krążące wokół cyborga świetlne pierścienie, dynamiczny montaż. Poraża, wbija w fotel 80 lat od powstania. Mistrzowsko gra również przestrzenią, kontrastując ogrom miasta z klaustrofobicznymi katakumbami czy maszynowniami. Czy więc "Metropolis" to pusty film, jedynie artystyczny, typowa sztuka dla sztuki? Otóż nie. Lang tworzył to arcydzieło w niestabilnych politycznie Niemczech czasów Weimaru. Niósł przesłanie - w motywie buntu robotników, ich porywczości i braku myślenia o konsekwencjach czynów można dopatrzyć się aluzji do ówczesności. Zagubione społeczeństwo niemieckie, dzielone wielkimi kontrastami, zdążało ku dyktaturze, nacjonalizmowi. Z drugiej strony reżyser portretując władcę miasta pokazał tyranię władzy, zduszenie wolności i wyzysk - postać Johna Fredersena miała być przestrogą. Film został niedoceniony, zarówno przez krytykę jak i widownie, ponosząc katastrofalne niepowodzenie komercyjne. Tak już jest że wielkie arcydzieła doceniają dopiero przyszłe pokolenia. Druga płaszczyzna treści "Metropolis" czyni ten obraz jeszcze większym, genialnym. Lang mówi o mechanizacji, chęci zastąpienia człowieka maszyną, zatracenia wagi ludzkości, snuje ponure przemyślenia widoczne chociażby w scenie eksplozji elektrowni gdy Fredersenowi wydaje się że robotnicy są pożerani przez potwora Molocha czy w motywie przypowieści o wieży Babel. Ten motyw w dobie dzisiejszej komputeryzacji daje wiele do myślenia, pokazuje że człowiek może dojść do kresu możliwości, doprowadzając do swego upadku, ale jedynie przez rozwagę, łącznik miedzy czynami i myślą, może tej zagłady uniknąć.