"Patrzac na oceny filmow na filmwebie zaczynam watpic w inteligencje ludzi..."

Za to twoja wypowiedź jest totalną ignorancją, bo nie potrafisz uargumentować swojej oceny.

Popieram Cię Wilk. Jeśli ktoś idzie do kina na efekty i muzykę to jest totalnym cwiercmóżdżkiem. A jeśli to zakończenie było beznadziejne to musisz byc ślepy chłopie albo byc fanem "M jak Miłośc".

Zastanow sie najpierw nad swoja inteligencja. To ze komus film sie podoba nie oznacza ze jest glupi. I jakies konkretniejsze argumenty.

jeżeli Twoimi jedynymi argumentami są "żal" i "porażka", to wybacz, ale chyba sam inteligencja nie grzeszysz.

Po co mam sie trudzic o argumenty, skoro trailery tego filmu byly jedynie 10 razy lepsze, niz sam film...

Ale prosze, skoro tak..

Scenariusz - dno.. glupota ludzi uwiezionych w tym markecie az poraza.. juz widze, jak wszyscy nagle staja sie wielkimi katolikami od 7 bolesci...

Najglupsza scena filmu, a chyba i roku -> "Cały front sklepu jest oszklony" i wielcy miejscowi nagle przejzeli na oczy .. ahh i ta muzyka w tym momencie.. po prostu miód...

Koncowka - dno ... od razu przewidzialem, ze mniej wiecej tak sie to skonczy.. Jakim idiota trzeba byc, aby nie wyjsc z tego samochodu i nie isc dalej..

Ostatecznie przyznam, ze gdybym mial te 5 lat, to film pewnie wywarl by na mnie wrazenie...

Jakby się dobrze zastanowić, to jest to bardzo trafna opinia. No bo tak:
scenariusz - porażka,
efekty - porażka,
muzyka - porażka,
zakończenie - porażka.
Dodajmy jeszcze aktorów - porażka,
i reżyserię - porażka.
W sumie wychodzi właśnie, że ten film to dno, czy tam żal jeśli ktoś woli to określenie. Też dałem 2, choć tak do końca nie wiem za co, bo ani trochę się nie uśmiałem. Śmieszne w sumie były te ryki z końcówki, ale byłem już tak zdegustowany poprzednimi dwoma godzinami tego dzieła, że nawet śmiać mi się nie chciało.