totalne nieporozumienie, beznadziejny film, gorszego w życiu nie widziałem, a spodziewałem się czegoś o wiele lepszego 1/10.
Po twojej konstruktywnej krytyce, wnioskuję że spodziewaes się filmu w stylu Teksańskiej masakry... Jesli już chcesz krytykowac jakiś film zrób to prządnie. Zaś co do samego filmu...no cóż może nie jest on tak dobry jak Lśnienie, czy Tommyknockers, ale nadal trzyma poziom. Gra aktorów stoi na wysokim poziomie, a osoby pamiętające poprzednie ekranizacje dzieł Kinga z pewnością rzpoznają kilka twazy. Podczas oglądania filmu nie uśwadczymy prawie żadnej muzyki, co tylko potęguje poczucie odosobnienia i zaszczucia. O ile mnie pamięc nie myli to muzykę usłyszymy tylko w ostatnich scenach (Dead can Dance - wgniata w fotel). Niestety twórcy nie uniknęli kilku potknięc, których wolałbym nie przytaczac aby nie zepsuc przyjemności tym ktorzy go jeszcze nie oglądali. Na koniec słowa przestrogi - TO NIE JEST HORROR :) raczej sklasyfikowałbym ten film jako dramat, ostatecznie film grozy.
A ja się w części zgadzam z degro20 i uzasadnię to. Film był reklamowany jako najlepszy horror od 9 lat. Sam w reklamy filmów nie wierzę, skusiła mnie raczej osoba reżysera- twórcy Skazani na Shawshank i Zielonej Mili - spodziewałem się więc filmu co najmniej dobrego. Niestety zawiodłem się a to dlaczego:
- Mgła to z załozenia horror- ani razu nie przestraszyłem się, ptaki atakujace szybę -raczej bardziej mnie rozbawiały niż przerażały. Filmu nie zaliczyłbym do horrorów ale cóz nie ja odpowiadałem za reklamę, a ta wszem i wobec głosiła że to HORROR.
- pani recytująca Biblię i mówiaca o zagładzie - sprawiała wrazenie fanatyczki Radia Maryja niż osoby budującej napięcie . Poza tym niech ktoś porówna budowanie napiecia poprzez cytowanie fragmentów Biblii z "Mgły" a choćby z "Omena". Przepaść.
- potwór z mgły stale rośnie aż do olbrzymich rozmiarów- mocno przesadzone- czemu nie zdeptał marketu?
- sama mgła także nie została najlepiej wykorzystana w filmie- jej rola właściwie ograniczyła się do ukrycia potwora grasującego na nieszczęśników z marketu. Myślę, że mozna było lepiej wykorzystać potencjał
- na koniec podam reakcję innych widzów na sali kinowej gdy rozegrała się jedna z kluczowych scen z filmu. W momencie gdy została zastrzelona babka wróżąca Apokalipsę - ktoś ze środka sali krzyknął "i jeps". Całą sala wybuchła w śmiechem. Widać wiec jakie napięcie a właściwie jego brak wyzwala film. Gdyby był to naprawdę "klimatyczny film" coś takiego nie miało by miejsca.
Ogólnie jak dla mnie wielkie rozczarowanie. 4/10 - to maks co bym dał.
Obrażanie osób jest tutaj nie wskazane, każdy ma prawo do swojej opinii, a takie zachowanie tylko świadczy o Twojej głupocie, film jest denny, kropka.
To ty jesteś denny bo nie potrafisz nawet podać powodu dla którego ten film ci się nie podoba. A jeżeli już nie potrafisz to nie pisz i KROPKA.
nie powód jest tu najważniejszy stary tylko ocena, opinia, po prostu film mi się nie podobał i tyle z resztą nie tylko mi, ale wielu, wielu innym osobom, wystarczy z resztą tylko spojrzeć na ocenę i recenzje, chyba więcej tłumaczyć nie muszę, ale jak widać co nie którzy uważają że to zajebisty film oraz potrzebują, aby to dana osoba się rozpisała na pół strony swoje refleksje, przemyślenia, jaki to film był, krótko i na temat ludzie, a Ty stary powinieneś stąd dawno wylecieć za ubliżanie ludziom ;)
Tylo że taka opinia jak Twoja jest w tym wypadku nic nie warta bo nie poparta zadnymi konkretnymi powodami. Odnosnie oceny(statów filmu), nie raz widzialem tragiczne filmy z ocenami lepszymi niz te uważane przez wiekszość za dobre, wynika to właśnie z oceny takich ludzi jak Ty. Daja 1 albo 10 no i później wychodzi ze totalny syf ma 9 a w miare dobry film 6. Albo że film został juz źle oceniony przed wejściem do kin bo ktoś stwierdził ze nie lubi aktora/reżysera. Wiec co to za ocena? Dlatego właśnie ważne są te komentarze które tutaj wystawiamy żeby w jakiś sposób można było ocenic czy chce się go ogladać film czy nie.
zgadzam się, ale film nie został aż tak źle odebrany, czytałem wiele DOBRYCH recenzji. na przykład,na IMDB film ma ocene 7,5/10 przy 17,000 głosów... Według mnie polski Tagline "przeżyliście dzień niepodległości i wojnę światów ... " przyciąga do kina, widzów którzy chcą obejrzeć kolejny kasowy mega hit. A tu zonk, bo mgła to raczej film kameralny... Na pierwszy plan rzucone są zachowania społeczności w konfrontacji z potworami z mgły. Rozwinięty jest wątek fanatyzmu, który miłośników "fajerwerków" mógł trochę znudzić... Ale kto czytał opowiadanie wie że film, raczej trzyma się tego co było w książce. Mnie się to dobrze oglądało, nie nastawiałem się na kolejne Shawshank Redemption czy Lśnienie... i po projekcji byłem zadowolony. Wiadome że MGŁA ma minusy, choćby Thomas Jane, który raczej średnio potrafi zagrać dramaturgie. No ale film i tak mi sie podobał i myślę że spokojnie 7/10 mogę dać
....Aha
W Stanach TAGLINEs były takie, więc trochę się różnią od tych naszych POLSKICH:p
-Fear Changes Everything
-Stephen King's Legendary Tale of Terror
-Belief divides them, mystery surrounds Them, but fear changes everything
Czy ktoś płaci niektórym użytkonikom filmwebu za wypisywanie bzdur o filmach które się do niczego nie nadają ?? Jak w ogóle można nazwać taki film dziełem? Bohaterowie zachowują się na tyle głupio że sami sobie robią problemy. A o zakończeniu już w ogóle nie powiem bo za to co zrobił powinno się tę ekipę z jeepa (land cruisera dokładniej) nominować do nagrody Darwina. W momencie jak zaczął zabijać swoich kompanów błagałem aby mnie ktoś w kinie też zastrzelił bo nie mogłem na to patrzeć.
Podsumowując, polecam film ludziom którzy na siłę doszukują się wyższych wartości gdzieś gdzie ich nie ma i produkują własną fabułę do żenującego filmu. Poprostu debilniejszych bohaterów nie widziałem. I w ogóle skoro te potwory już były takie straszne to czemu zatrzymała je taśma klejąca na szybie? W ogóle o co w tym filmie chodzi? Gadają o jakimś innym wymiarze czy czymś ? Skąd w ogóle to wszystko im się ubzdrzyło to ja nie mam pojęcia. Żonierzyki się powiesiły bo - no właśnie nie wiem dlaczego, a to co zrobili z trzecim ... Dobra nie opowiadam filmu bo jeszcze ktoś kto go będize mimo wszystko chciał obejrzeć się na mnie zdenerwuje.
FILM POPROSTU ... no nie mam słowa którym mógłbym go opisać...Elo
Aha. I chciałbym dodać że leję z tych opinii które głoszą że to nie film dla tych co się spodziewali teksańskiej masakry czy czegoś. Ja się nie spodziewałem a i tak się zawiodłem niemiłosiernie. KATASTROFA TOTALNA !!!
Przyznaj się od razu, że jestes moherem, albo prymitywnym alkoholikiem. Oszczędzisz pisania obrońcom tego dzieła.