mi sie film podobał , ale koniec typowy i do przewidzenia. tak to anne hathaway i jake gyllenhal wg swietna pare zagrali :)
Nie przepadam za komediami romantycznymi i nigdy w życiu nie obejrzałabym tego
filmu, gdybym nie została do tego zmuszona. Ale niestety, zobaczyłam, bardzo żałuję i
chcę ostrzec wszystkich żeby nie popełnili tego samego błędu.
"Miłość i inne używki" jest oczywiście filmem niesamowicie przewidywalnym, stereotypowym...
Fajna, relaksacyjna komedia z początku, przeradzająca się w dramat. Ciepłe,mądre
przesłanie na końcu.
Film do bólu przewidywalny. Przerost treści nad formy, żenujący i irytujący komizm. Dydaktyczne kino, ale cóż z tego skoro tak beznadziejne w odbiorze?
Czemu polska premiera filmu jest dopiero 22 lutego 2011r. Czy my naprawdę musimy być tak opóźnionym krajem!
Dziewczyna leżąca obok mnie zmusiła, film nie jest żadnym arcydziełem, ale spokojnie można polecić do obejrzenia. 7+
przewidywalny, do bólu może nie, ale ni to komedia, ni dramat.
każdy odbierze inaczej, ja nie żałuję że poszłam.
ale patrzyłam przez pewien pryzmat; mi łezka pociekła, inni się śmiali.
ot, kino.
Spodziewałem się, że pod płytkim tytułem kryje się kolejny płytki film. I jakie zaskoczenie! Gorąco polecam - każda para powinna to obejrzeć razem.
Obejrzałam ten film ze względu na Anne Hathaway - jedną z moich ulubionych aktorek. Film oceniłabym 7/10 - przyjemnie się go ogląda. Nie jest to typowa komedia romantyczna - ona : mądra, ładna, szara myszka, marzy o księciu z bajki, ślubie i dzieciach, on: playboy, który ma wszystko i zakochuje się w tej oto szarej...
więcej
Nowy film Zwicka zręcznie wymyka się oklepanemu obrazowi o dwójce zakochanych, wyznających sobie miłość trzymając się za rączki, którzy będą żyć „długo i szczęśliwie”. A przynajmniej taką ma ambicję. Niespełnioną trzeba dodać, choć to też zawsze coś…
Problem z tym, że Zwick sam pogrążył swój film łapiąc kilka srok za...
Flm nie trafi w gusta bardziej wymagających i lubiących ambitne kino widzów....a z tego co
zaobserwowałem ostatnio na filmwebie stanowią oni większość naszych kinomaniaków..;)
Byłem, film nie zachwycił mnie szczególnie ale można obejrzeć, jeśli nie macie lepszej opcji
a macie ochotę wybrać się na filmidło do kina...
Uwaga: ten film jest sentymentalny. Ale czego mamy w końcu oczekiwać od komedii romantycznej? W tym gatunku pewna doza sentymentalizmu jest konieczna. Cała sztuka w tym, by został on podany w sposób możliwy do strawienia. Myślę, że w tym przypadku nawet się to udało. Twórcy zręcznie neutralizują mdły sentymentalizm...
Film przypominał mi nieco Szkołę uczuć
- ona chora, nie chce, żeby się w niej zakochał
- on największy podrywacz w okolicy zakochuje się właśnie w niej.
Podobał mi się, dobra gra aktorska, przyjemna muzyka.
muszę przyznać, że film mi się podobał, nie jest to może jakaś rewelacja, ale daje porządną, zasłużoną 8. Nie wiem kto powiedział, że jest to komedia romantyczna, bo na pewno nie jest. Nie ma wielu śmiesznych, czy zabawnych dialogów, sytuacji, ani nawet jakiś bardzo komicznych postaci. Niby jest młodszy brat głównego...
więcejProsze, czy ktos wie jak sie nazywa piosenka co leci na sam koniec filmu jak juz sa napisy? pls, pomozcie:)