jeden z lepszych filmów jakie ostatnio oglądałam... moja ocena 9/10
różnorodność zachowania, psychiki i moralnośći/honoru bohaterów... dramat "ludzi ulicy" (np. siostra Jima- ma podjąć złą lub złą decyzję : córka czy brat) i całkowicie niespodziewany koniec... warto obejrzeć :)))
Zgadzam się naprawdę byłem miło zaskoczony tym filmem, jednak oceniłem go ciut niżej bo na 7, ale naprawdę solidne kino, Affleck mi się podobał, a do tej pory tak średnio jakoś go widziałem, sprawdził się nawet jako reżyser. Jedynie motyw z tym, że nie rozpoznała ona jego głosu wydawał mi się ciut, nie tyle niemożliwy, co zastanawiający. No, ale ciężko coś o tym mówić skoro się nie było w takiej sytuacji, stres itd.
SPOILER SPOILER SPOILER
Końcówka również fajna i raczej nieprzewidywalna, z jednej strony happy end - nie dał się złapać, zachował pieniądze, z drugiej śmierć 3 przyjaciół i rozstanie z dziewczyną.
Z tą nieprzewidywalnością to nie przesadzajmy, motyw dwóch przyjaciół/braci/ludzi sobie bliskich gdzie jeden tak naprawdę jest dobry a drugi zły i bezwzględny, wychowywani w złej dzielnicy, gdzie zostają razem przestępcami prawie zawsze kończy się śmiercią złego (dosięga go sprawiedliwość) a temu który kierował się moralnością jakoś uchodzi na sucho (choć musi zapłacić jakąś cenę za złe uczynki). Zakończenie jak cały film dość oklepany, gra aktorska Affecka sztuczna, jedynie Renner trochę ten film ratuje. Ogólnie lekkie typowe kino akcji z paroma motywami mającymi sprawić wrażenie "głębi" tego filmu, niestety scenarzyści nie pomyśleli, że widzowie mogą mieć lekkie deja vu.