to jeden z najlepszych filmów tego roku.przegrywa oczywiście z incepcją i wyspą tajemnic
ale jest nadspodziewanie dobry nie spodziewałem sie tak ciekawego filmu po Afflecku .Dla
mnie spore zaskoczenie.
Dokładnie też tak to widz\ę . Jeden z fajniejszych filmów ostatnich lat . Trochę za ckliwa i melodramatyczna końcówka . Nie potrzebny Happy-end , tak w życiu nie jest . Liczyłem raczej że idzie na wymianę ognia z agentami i policją żeby ratowac przyjaciela i razem z nim zginąc albo przyjeżdża do niej żegna się z nią i ginie w jakiś sposób .
Niezła strzelanina ,ale broń to by sobie mogli lepszą sprawic , na tą odległośc przydaje sie długolufowy sprzęt a nie karabinki odziałów specialnych . Raczej jakaś odmiana M-16 lub FN SCAR H , niemiecki G-36 lub MG-36 lub nawet M60 E4 ( ciężki karabin maszynowy ) .
Spodziewali się oporu , walki i nie byli za bardzo do niej przygotowani .
Druga rzecz , trochę kładąca cień na profesionaliżmie doradców filmowych , moment w którym Affleck przecina szlifierką zamek(?) , ktoś kto miał do czynienia z takim narzędziem wie że jak się tnie z góry na dół to można stracic zęby,wzrok albo przytomnośc .
Wszelkie cięcia szlifierką wykonuje się , od siebie na zewnątrz , z dołu do góry .
To drobiazgi , ale wpływające na ocene .
Co prawda nie przyjrzałem się zbyt dokładnie ale na mój gust to co oni mięli niczym nie różniło się od np. M4.To ten sam typ broni-karabinki szturmowe.Oczywiście nie mówię o pistoletach maszynowych które też posiadali.
Tak, chyba był tam M4 i nawet AK-47 ale w strzelaninie na dystans sprzydała by sie im lepsza broń , oczywiście nie mam na myśli minigunów czy CKM-ów Rambopodobnych tyylko profesionalną broń do walki na odległośc .
Tak jak w "Gorączce" , M16 przystawiona do oka i krótkie trójstrzałowe serie , idealne żeby zdjąc gościa z 150 metrów .
Ale to tylko szczegóły , film był znakomity 9/10 .
Człowieku o jakich Ty większych dystansach piszesz, przecież potyczki w filmie rozgrywały się na maks. 100 metrach, a zarówno M4 jak i ak-47 mają zasięg skuteczny >500m więc w zupełności wystarczający.
"profesjonalną broń do walki na odległość" - dobre :).M60 - jeszcze lepiej - pomyśl czy chciałbyś biegać po mieście z karabinem, który ma przeszło metr długości a niezaładowany waży ponad 10kg. W tego tupu działaniach bardziej liczy się mobilność niż siła ognia; dlatego więc Imo mieli idealnie dobraną broń do takich działań; jednak prawda jest taka, że w starciu z odziałem antyterrorystycznym nie mieliby i tak żadnych szans niezależnie od dysponowanego uzbrojenia. P.S. Radzę zacząć czerpać swoją wiedzę na temat uzbrojenia z książek a nie gier video.
a moim zdaniem jest lepszy bo bardziej normalny bez efektów specjalnych i innych duperel ale każdy z nich dostał od mnie 8 na 10 no bo dla MIASTA ZŁODZIEI dałbym 8,5...
Zgadzam się, naprawdę zaskakująco dobry film, z bardzo dobrze zbudowaną od początku do końca akcją, myślę że jak na tak prostą fabułe (grupa znajomych robi 3 napady i ściga ich FBI) udało się zrobić film który trzyma w napięciu od pierwszej do prawie ostatniej minuty. Inecepcja i wyspa tajemnic były genialne już na poziomie scenariusza-koncepcji, a tu proszę bardzo zwykły film o napadach, z małą obsadą i wyszedł Afflecowi kawał dobrego kina
jesli chodzi o afflecka - rezysera, to juz jego pierwszy film Gone baby Gone byl swietny. zreszta wiekszosc tych osadzonych w irlandzkim bostonie filmow kryminalnych trzyma klase.
gdyby nie ostatnie sceny w ktorych jest strasznie slodko i ladnie on ja kocha etc. to film by mi sie podobal jeszcze bardziej.
Przegrywa z Incepcją ? Jak dla mnie to właśnie Incepcja została w tyle. Bardzo dobre kino.
Ps
" nie spodziewałem sie tak ciekawego filmu po Afflecku" polecam Gone Baby Gone