Spodobał mi się ten film, ale komedie romantyczne tak naprawdę nie wiele się od siebie różnią. Zawsze kończą się szczęśliwie, zawsze jest jakiś konflikt i zawsze coś idzie nie tak. Ale film ogólnie jest czasem śmieszny czasem nudny, ale jestem na tak :) Ps. Poza tym trzeba wziąc poprawkę na Hugh Grant'a, który choć sympatyczny - nie zmienia wyrazu twarzy w żadnym filmie.