Najlepsza scena w tym filmie to była gdy Mickey Michael Felgate (Hugh Grant).Zaczął uwodzić Gine
(Joanne Treperholn).Zaczął dotykać i macać po piersiach cyckach.A najlepsze i najfajnieksze to było jak
rozpiął rozporek i ściągnął spodnie i zaczął macać się dotykać się po pupie (Dupie) Tyłku.Tylko szkoda że
miał ubrane majtki,a że nie miał gołego tyłka.Robił takie namiętne miny.