Zwłaszcza, że ponoć są szanse na to, że w "Silence" zagrają De Niro i Day-Lewis! O tym, że De Niro wróci do filmów Scorsese pojawiła się informacja w kilku wywiadach na zagranicznych serwisach, oby to była prawda :)
Cholera, szkoda że szanse na angaż De Niro znacznie zmalały, ale i tak szykuje się wielka aktorska uczta :) Bernal, del Toro i Day-Lewis w jednym filmie i to reżyserowanym przez Scorsese - marzenie :) Dobrze, jeżeli teraz Scorsese zabierze się za "Silence" teraz uzbierało mu się parę projektów więc myślałem, że Silence zeszło na dalszy plan. Myślałem, że Scorsese ma teraz robić "Wolf of The Wolf Street".
Za to w "Irishmanie", innym projekcie Scorsese pojawią się razem De Niro, Pacino, Pesci i Keitel, więc to zrekompensuje ten zawód :D
Bernal podobno kolejny raz będzie grał księdza. Poprzednia taka kreacja ("Zbrodnai ojca Amaro") wyszła mu znakomicie.
Całkowicie się zgadzam z tą rolą księdza..
Uwielbiam Gaela, jeszcze Daniel.. Dla mnie cudowne połączenie może wyjśc :)
O ile film w ogóle powstanie. Przekładają go co i rusz, więc ciężko powiedzieć, kiedy będzie można go obejrzeć.
A niech sobie przesuwają, tylko niech powstanie..
Ja byłabym szczęśliwa nawet i z tego, że obejrzę go przed śmiercią, o ile jutro nie wpadnę pod autobus. ;D
De Niro i Day-Lewis w filmie Scorsese to wygląda genialnie. A gdyby jeszcze znalazła się mniejsza rola dla Harveya Keitela, to już w ogóle :D
Na imdb narazie nie widnieja nazwiska wymienionej przez Ciebie dwojki. Jednak mam nadzieje, ze obaj zagraja. Byloby znakomicie. Mysle, ze ten film bedzie Oscarowym hitem - polaczenie takich aktorow z takim rezyserem, do tego dochodzi bardzo ciekawy scenariusz... pozostaje czekac.
No i dupa zbita, Silence najprawdopodobniej nie powstanie, na imdb nie ma już ani śladu po filmie.
Dobre wieści http://collider.com/martin-scorsese-silence/76552/
Nie wiadomo co prawda czy z taką obsadą aktorską ale ważne że mimo sporej obsuwy (według imdb premiera w 2013) film powstanie !
Moja radość nie zna granic bo nazywany w Polsce "heretykiem" reżyser będzie miał okazje kolejny raz nakręcić film religijny dla myślących, wprawiając w oburzenie nie-myślących.
podobno jakaś klecha w Polsce wpadła kiedyś do sali gdzie licealiści mieli oglądać "Ostatnie kuszenie Chrystusa " i połamała płytę z filmem twierdząc że siedzi w niej diabeł .... znam wielu którzy tez bojkotują ten obraz -żałosny tępy kraj (pewnie wszyscy bronili krzyża )
z całym szacunkiem do De Niro i Pacino to gdyby taki film powstał teraz ,zostaliby zniszczeni przez Day Lewisa
tyyy uważaj! Nigdy nie lekceważ legend, Zidane'a też wszyscy jechali, przed mundialem w 2006 i co? Staruszek w pojedynkę odprawił Hiszpanię i Brazylię i gdyby nie materac...
Sam opis filmu brzmi zachęcająco i zapowiada się dobry film, zwłaszcza, że Scorsese reżyseruje, do tego Del Toro i Day Lewis no i jeszcze Howard Shore...
Czekam z niecierpliwością.
James Caviezel mógłby być dobrym jezuitą. Niezwykle utalentowany aktor, dziś kompletnie zapomniany przez hollywoodzki świat. Gibson mu przepowiedział, co się stanie jeżeli zagra w jego filmie: "Już nigdy więcej nie będziesz pracował w tym mieście". I tak też się stało. Hollywoodzcy Żydzi niestety nie wybaczają.