Oni mieli wygląd, świeżość, kondycję, ruchy, stroje. Nawet na wyciszeniu miło się na nich patrzyło. Strona wizualna to był ogromny ich wkład w ten zespół. Szkoda, że to całkowicie pominięto gdy spotkała ich niesława. Ostatecznie życie pokazuje, że śpiew niekoniecznie musi być najwyższych lotów, a najważniejsze są emocje i zabawa.
'Girl you knows it's true' słucham do dziś :) Super!