Mimo wszystko żal mi ich. Cały czas mieli nadzieję że zaczną śpiewać i utrzymają sławę. Kilka lat później już takie przekręty były na porządku dziennym czego przykładem jest np. fun factory i do nich nikt się nie przyczepił. Szkoda też tych prawdziwych wokalistów że nie dali im szansy. Stevie Wonder też nie był urodziwy a do dziś jest gwiazdą. Tu chciwość przemieliła i zniszczyła wszystko.