sam film jest zupełnie poprawnie zrobiony a niska ocena wynika (wg mnie oczywiście) raczej z tego, że film ten ukazane sytuacje, które kolą w oko wiele osób i im to się zwyczajnie nie podoba.
Grupomyslenie bardzo wyrazne jest zwlaszcza w mentalnosci skandynawskiej, z ktora oni sami sobie po prostu nie radza. "Prawo Jante" ma sie w skandynawii swietnie i ten film wlasnie to pokazuje. Uwazam, ze film jest po prostu swietny ale nie dziwie, sie ze ma dosc negatywne opinie. Wynikaja jednak wyraznie z niezrozumienia problemu.
można rozumieć, niemniej jednak stwierdzić, że film nie jest zbyt dobry, zwyczajnie nudnawy - to samo można było przekazać w znacznie bardziej interesujący sposób
Też odniosłem takie wrażenie - pomysł z ogromnym potencjałem, co pokazuje zresztą parę scen (scena ze szkoły, gdy dziewczyna pod presją klasy wskazuje niewłaściwą linię powinna kończyć ten film, myślę że najlepiej oddaje atmosferę filmu), ale film momentami niepotrzebnie przedłużany, niektóre z wątków są wyraźnie słabsze. Na dodatek ciężko nie odnieść wrażenia, że reżyser tak naprawdę często porusza się w sferze bardzo oczywistych kwestii, a inne porusza bardzo powierzchownie, co pozostawia niedosyt. (scena ze szkoły)
A jeśli już te problemy eksponować jako główne w fabule to może nie aż tak nagromadzone i jakoś "bardziej" wpleść je w fabułę, żeby film nie był rodzajem "instruktarzu" czy listą przykładów ludzkich zachowań - tak dosadnie...
W naszym, szwedzkim społeczeństwie?
Zgadzam się jedynie przesadzili z tym pedalstwem,obciąganiem dla zabawy przez kumpli i wkładaniem do tyłka chorągiewki :D.No i film pokazał jak głupie bywają małolaty po wypiciu większej ilości alka,choć tu nie można się za bardzo przyczepiać,bo po alku nawet dorośli się nieraz gorzej zachowują jak im odbije ;).