Mocne i precyzyjne chwyty, pełna koncentracja, pot, koc i rowerek. Bez taryfy ulgowej. Dwóch braci i dwie ścieżki życia, które przecinają się jednego wieczora, niezwykle ważnego dla młodszego z nich. Kuba przygotowuje się do swojej pierwszej półzawodowej walki zapaśniczej. W ciągu kilkunastu godzin musi zrzucić cztery kilogramy. To jest wykonalne, choć wymaga nie lada poświęcenia. Niespodziewanie z pomocą przychodzi mu starszy brat. Jego intencje nie są jednak do końca czyste, a Kuba staje przed dylematem, który zaważy nie tylko na jego karierze sportowej, ale i na relacjach rodzinnych. Zdyscyplinowane kino, zrealizowane z realistycznym sznytem. Daje poczucie, że trenujemy razem z Kubą i wraz z nim musimy podjąć decyzję, co dalej.
Żeby stoczyć swoją pierwszą, półzawodową walkę młody zapaśnik musi zrzucić 4 kg w wieczór przed wydarzeniem. Wycieńczający i ciężki proces zostaje zaburzony poprzez niezapowiedzianą wizytę starszego brata, który spędza ostatni dzień na przepustce. Mężczyzna składa propozycję młodemu sportowcowi.