Kawałek solidnego kina. Zwróciłem uwagę na Brada Dourifa którego pamiętam głownie z arcydzieła Milosa Formana "Lot nad Kukułczym Gniazdem". Uważam, że to dobry aktor...oczywiście najlepsi są Hackman i Dafoe a zwłaszcza ten pierwszy. Muzyka też była dobra chociaż troszeczkę monotonna. Wszystko w tym filmie było na najwyższym poziomie i nie ma się czego czepiać...
9/10