że Aykroyd naprawdę wierzy w kosmitów.
http://www.youtube.com/watch?v=GQzMsItb46Q
Niesamowite... Podobno 97% Polaków wierzy w faceta w brodzie siedzącego w chmurach... A najlepsze jest to, że płącą na jego utrzymanie.
Tylko skończony debil może mieć taką wizje istoty wyższej. Pewnie dlatego wszyscy gimnazjalni pseudoatolkowie taką właśnie mają.:>
Biorąc pod uwagę to jak małe pojęcia mamy o reszcie wszechświata uważanie, że jesteśmy jedyną "żywą" planetą jest bardzo naiwne.
Trzeba być skończonym nieukiem, żeby uwierzyć w to, że kosmici sobie latają po kosmosie jak po piwko do sklepu.
Trzeba mieć problemy z czytaniem, żeby ze zdania, które napisałem wywnioskować, że uważam, że kosmici latają sobie po kosmosie jak po piwko do sklepu. No i jakbyś kolego przemądrzały nie zauważył ... to nawet my LUDZIE latamy sobie po kosmosie... nawet roboty wysyłamy na planetę MARS...
Bożesz... czy ty jesteś jakiś upośledzony? A czego dotyczy ten temat, jak nie powyższej wiary?
Poza tym, naprawdę trzeba być durniem, żeby stwierdzić, że ludzie latają sobie po kosmosie.:P
Nie wiem po co w ogóle tracę czas na dyskusję z kimś kto mnie co chwila obraża. Z tego co zauważyłem TEMAT dotyczy istnienia pozaziemskiej cywilizacji, no nie? Odwracasz kota ogonem pajacu bo walnąłeś taką głupotę, że to się w głowie nie mieści. Jeśli wiesz, że żadna cywilizacja poza naszą nie istnieje to gratuluje jesteś jedynym człowiekiem na Ziemi, który takową wiedzę posiada. No ale skoro podróże poza planetarne to dla ciebie science-fiction a masz dostęp do internetu to chyba robisz z niego bardzo słaby pożytek.
Pheheh, nie histeryzuj, dzieciaczku.:P
Lepiej ,,zmarnuj" swój gimbejski czas na poznanie realiów lotów kosmicznych (a zwłaszcza dylatacji czasu podczas lotów zbliżonych do prędkości światła), może to ci podpowie, dlaczego żadni kosmici do nas nie przylatują.
... Jeszcze raz. Czytaj ze zrozumieniem. Wiara w możliwość istnienia obcej cywilizacji a nie możliwość jej podróży na naszą planetę głąbie. Ciekawe, że słowo "gimbus" i jego wariacje jest najczęściej używane właśnie przez gimbusów.
Film i cały temat dotyczy wiary w to, że kosmici sobie do nas przylatują, głąbie.
Skapnąłbyś się, gdybyś tylko nie był rozhisteryzowanym gimbusem.:>
Ale Ty wiesz, że nikt z twórców filmu "Moja macocha jest kosmitką" nie uważa, że to jest na faktach nie? Widzisz tam pod tytułem jest napis "komedia, science-fiction". Nie dziękuj. Trzeba sobie pomagać.
Podałem link do filmu, w którym Aykroyd opowiada o tym, że wierzy w kosmitów przylatujących na Ziemie, mamałygo.
Nie będę się więcej poniżał rozmowami z takim kompostem umysłowym jak ty. Ignor na ciebie.