A być może po prostu nie ma ona nic do zaoferowania. Ot, grupka pogubionych facetów siadających na ryczące maszyny dodaje sobie pewności siebie i wartości. W filmie nie ma ani intersującej fabuły, ani wnikliwie nakreślonych bohaterów, ani nie przedstawia też zasad działania takiej grupy. Gdyby nie Kathy zasnęłabym trzy razy.