PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=256637}

Mroczna kraina

Dark Country
5,5 3 988
ocen
5,5 10 1 3988
Mroczna kraina
powrót do forum filmu Mroczna kraina

Ja jestem pod wrażeniem, bo film zaskakuje, ale nie rozumiem zakończenia...Kto potrafi i chce "pospoilerować" na ten temat, to bardzo proszę. Z góry dziękuję.

ocenił(a) film na 8
afisiafisia

spoilery: Domyślam się tylko, że główni bohaterowie nie żyli już jadąc samochodem...Ale dlaczego bohater spotyka sam siebie, dlaczego aresztuje go policja? Czy ten chiński znak na jego ręce ma z tym jakiś związek? Czy to on był seryjnym mordercą?

ocenił(a) film na 6
afisiafisia

tez chcialbym to wiedziec ;-)

krzyzyk1

A według mnie to chyba główny bohater został na końcu potrącony i zmasakrowany i trafił na małżeństwo które chce mu pomóc? Czyli tak jakby zamienił się miejscami z tamtym czarnym charakterem :)

afisiafisia

Film świetny. Moim zdaniem gdyby powstał na podstawie opowiadania dobrego pisarza to wcale nie byłbym zdziwiony.
Moim zdaniem mamy tu rodzaj pętli czasowej w którą została uwikłana część życia bohaterów, baa powiem więcej wydaje mi się że to wszystko co widzimy odbywa się w tak naprawdę głowie kogoś, być może seryjnego mordercy. Niejednoznacznie autorzy wskazują na pewne rozwiązania.
A może jest to specjalny środek artystyczny, użyty przez reżysera po to by właśnie wywoływać różne spekulacje.

ocenił(a) film na 7
italodrone

Mam podobne wrażenie. Jest to rodzaj pętli czasu, która odtwarza się wciąż i wciąż - te puste samochody na parkingu mogą świadczyć o tym, że zdarzenie dotyczy nie tylko Jego i tej konkretnej dziewczyny, ale też innych par zagubionych na pustyni.

Też uważam że film jest naprawdę dobry - klimatem przypomina mi Opowieści z krypty. Niesamowite, komiksowe zdjęcia. A scena z zakopywaniem ciała na pustyni, kiedy grób okazuje się zbyt krótki, naprawdę zabawna :)

Mnie w każdym razie wciągnął natychmiast .

ocenił(a) film na 6
afisiafisia

no jest to nieczytelne... najbardziej oczywista jest jakas petla czasowa byc moze cos w stylu czyscca... ale jesli tak to za co ten czysciec ? policjant z baru i ten na koncu filmu w kapeluszu to ta sama osoba i mowi "mowilem im zeby trzymali sie glownej" co sugeruje ze nasza parka mogla zginac 30 lat wczesniej podobnie jak inne parki z zakurzonych samochodow... ale z drugiej strony nie ma nigdzie meskich zwlok wiec to by sugerowalo ze byc moze mordowal te dziewczyny nasz zapetlony bohater... byc moze takze zabil on swoja zone kiedys i od tego czasu skazany jest na wieczna pokute w odgrywaniu tej samej historii w ktorej probuje zapobiec temu morderstwu ostatecznie ginie ze swoich rak... nie mam pojecia jaka w tym rola chinskiego znaku... trudno takze na 100% stwierdzic kim jest nasz glowny bohater bo jak widac jest uczestnikiem petli czasowej ale pojawia sie takze w formie widocznej dla terazniejszych ludzi czego wyrazem sa sceny z perlmanem... moze takze cala historia jest rozgrywka w umysle szalenca zabojcy.. moze to thomas jest tym zboczencem i morduje kobiety a przez swoje szalenstwo widzi to inaczej...

z jednej strony dobrze ze historia jest tak otwarta na intepretacje i bardzo mi sie debiut thomasa podobal... ale moim zdaniem ta nieczytelnosc historii nie jest zabiegem stylistycznym lecz zwykla nieczytelnoscia... thomas chcial nakrecic strefe mroku w komiksowej konwencji ale po prostu sie pogubil... film jest miejscami bardzo ciekawy wizualnie i ma momenty dobrego klimatu... ale jego wada jest wlasnie sama historia ktora przede wszystkim jest za krotka na film i miejscami przynudza.. po drugie jest przekombinowana do stopnia w ktorym traci spojnosc... bo tutaj mamy nie tyle problem wyboru zakonczenia z kilku nasuwajacych sie rozwiazan lecz w ogole stworzenia jakichs spojnych rozwiazan... myslalem nad tym chwile i zaden z moich pomyslow nie rozwiazuje calosci zagadki... moim zdaniem thomas i scenarzysta mieli jakis pomysl ale potem chcieli go podrasowac kolejnymi pomyslami i ostatecznie po prostu pogubili sie we wlasnej wizji tego filmu... wydaje mi sie ze tutaj niestety na pytanie "o co chodzilo w zakonczeniu" po prostu nie ma odpowiedzi...

michostr86

A ja śmiem się tym nie zgodzić :) Ostre zakręcenie fabuły moim zdaniem to świadomy zabieg, który miał wywołać to co właśnie wywołał. Za to cenię niektórych reżyserów, że zamiast pokazywać wszystko od początku do końca, zostawiają coś dla widza, dla jego osobistej i subiektywnej interpretacji.

ocenił(a) film na 8
michostr86

byc moze wlasnie to rodzaj wiecznej pokuty, ale ja juz nic nie rozumiem zglupialam pod koniec filmu. Porypany, ale ciekawy . ten film jest podobny troche do

"triangle" o statku , tez taki tasiemiec psychologiczny

ocenił(a) film na 8
afisiafisia

http://www.imdb.com/title/tt0469318/board/nest/163521173 gość to ładnie wyjaśnił. Ten film trzeba 2-3 razy oglądnąć.

ocenił(a) film na 8
Woj8ech

film jest faktycznie poplątany i przez to bardzo wciągający. Zakończenie jest bardzo otwarte i można nad nim się zastanowić a i tak można wysunąć różne wnioski. Moim zdaniem nasz główny bohater jest seryjnym mordercą i sam zabił swoją żonę ale jego rozdwojenie jaźni powoduje to że nie pamięta tego....fajny motyw jest z pętłą czasową i wyjaśnia się czemu ten pokrwawiony gość na początku drogi zachowuje się tak dziwnie. Potem próbuje siebie zabić żeby nie skrzywdził Giny która kochał.

ocenił(a) film na 8
afisiafisia

UWAGA SPOILERY !!!
Zrozumienie filmu utrudnia pętla czasowa, która nie jestem pewien czy była potrzebna w całej historii.
W całym zrozumieniu filmu istotne jest to co mówi sam bohater na początku i to co mów do niego "detektyw" w barze - to jest symboliczny klucz całej jego historii - jedź drogą 95, a nie 93 i pilnuj swojej żony, bo drogi na pustyni się kończą i dzieją się dziwne rzeczy. Potem ten sam człowiek, mówi patrząc na niego z żalem - mówiłem mu żeby jechał drogą 95.
Ten film jest niczym innym jak pełną symboliki historią seryjengo mordercy, który prowadząc walkę sam ze sobą doznał rozdwojenia jaźni. W całym filmie widzimy tylko jego dobrą powieszchowną stronę - miłego kochającego swoją żonę faceta, który nie zna drugiej tej mrocznej połowy siebie. W jego głowie nakładają się na siebie dwie warstwy czasowe - jego mroczna historia i osobowościowa fiksacja zaczeła się jak wszystko wskazuje jeszcze w latach 60 - film pełny jest symboli i stylistyki - hotel, samochód, którym jadą, stacja paliw, parking przy drodzę, samochody na tym parkingu, sam jak się potem okazuje "detektyw" w barze - wygląda jak detektyw z lat 60.
Współczesność widzimy tylko we fragmentach - komórka, kamera, policjan spotkany na drodze, miejsce zbrodni, Gina.
Owe miejsce na pustyni, jak widzimy na parkingowej mapie znajduje się nigdzie i to jest jego mroczna kraina powiązana z przeszłością i współczesnością.
Jego dobra strona nie wie co się dzieje, bo mroczna strona działa w ukryciu nie widzimy jej ani raz, ale wygrywa ona w wewnętrznej walce.
Dobra strona Richarda jest słabszą stroną, dlatego nie wie co się dzieje dookoła niego.

Drogi 95 i 93, to symboliczny wybór, życie z Giną lub zabicie jej. Jego powieszchowna strona rezygnuje z jazdy drogą 95, i wybiera morderstwo żony. Wybrana droga się kończy bo jego wybór do niczego nie prowadzi w jego życiu, zabije i znów będzie szukał nowej ofiary. Parking samochodowy i miejsce grobu na pustyni - to samo miejsce inny czas, miejsce jego zbrodni z przeszłości i obecnie. Detektyw z baru i miejsca zbrodni, to jego sumienie, dlatego widzi je w przeszłości i teraźniejszości. Najpierw mówi mu jakiego wyboru powinien dokonać, a potem, z żalem spogląda na niego mówiąc "Mówiłe mu żeby jechał 95". Ten człowiek, którego znajdują na drodze po wypadku to on sam, ta jego dobra strona, która już wie kim jest prowadzący samochód Richard i co się stanie, dlatego chce zabić Richarda jadącego z Giną, a Ginie od niego uciekać, bo wtedy może ją jeszcze uratować przed samym sobą. Mordując samego siebie tak naprawdę Richard morduje Ginę, po zakopaniu grobu z Richardem do samochodu wsiada już urojenie. Sama gina mówiąc w samochodzie o jakimś dziwnym typie z klubu ze striptizem, który pożerał ją wzrokiem mówi o mrocznej stronie Richarda, a brnoś którą nosi w torebce jest do obrony przed nim samym. I to jest dla mnie jedynie dziwne, czyżby wiedziała o jego niestabilności ?
A może cała podróż to tylko jego urojenie ?

ocenił(a) film na 7
xrayPL

genialne wytłumaczenie, dokładnie to samo przyszło mi do głowy glądając przed chwilą ten film, że nasz bohater jest mordercą po prostu, żena pewno mamy do czynienia z może nie tyle rozdwojeniem jaźni co wyparciem przeszłości, kreaowaniem idyllicznego świata po każdym morderstwie - bo tam gdzie wykopali gine okazało się: "jest ich więcej".
Ech... milion pytań można by tu zadać, i snuć mnóstwo insynuacji :)
Bardzo podobny klimatycznie jest film Lyncha "Zagubiona autostrada". a jeśli chodzi o pętlę czasu to łdnie jest warta w filmie "piąty wymiar".

xrayPL

Rzeczywiście wytłumaczenie niemal idealne. Jednak jak dla mnie albo nie wszystko do końca w filmie zrozumiałem, albo do filmu wkradły się nieścisłości. No bo czym wytłumaczyć fakt że po powrocie na miejsce zakopania zwłok bohater zastaje pustą dziurę a policja później bez problemu wyciąga z grobu zwłoki jego żony?

ocenił(a) film na 7
xrayPL

To jest całkiem dobre wyjaśnienie, aczkolwiek i tak zostają pewne wątpliwości.

Moim zdaniem istotne jest tu przytoczenie dialogu z początku filmu na napisach końcowych. Na początku można ten dialog zbagatelizować, ale gdy się go słyszy na napisach, historia układa się w całość (no prawie). Jego opowieść o dziewczynie o jasnych włosach, którą spotkał w pociągu, gdy miał 16 lat, ale nie odważył się do niej odezwać, tylko wysiadł i poszedł za nią, a potem... ich drogi się rozeszły. To było jego pierwsze morderstwo (gliniarze mówili, że pierwsze z morderstw nastąpiło ok. 30 lat wcześniej - to pasuje do wieku bohatera), a potem stał się psychopatą (tj. piszę "stał się", gdyż nie jestem psychologiem i nie wiem, czy coś takiego nosi się w sobie od początku, czy też może powstać pod wpływem jakiejś traumy, a nie wiadomo jak ta pierwsza sytuacja wyglądała - być może zabił np. przez przypadek i wtedy go to tak w łeb trzepnęło).

Nie do końca rozumiem tylko, o co chodzi z tym, że po końcowym wypadku to on wsiada do samochodu prowadzonego przez swoje alter ego z początku filmu - tutaj albo motyw pętli czasowej, albo urojeń psychopaty podchodzi. Tylko gdzie jest początek tej pętli/urojenia? Pewną wskazówką może być ponownie moment z początkowego dialogu, gdy pyta ją, czy poczuła, że w tym momencie coś się stało. Ale nadal jest to mglista wskazówka.

Jeśli miałbym się pokusić o jakieś rozstrzygnięcie, to postawiłbym na to, że po końcowym wypadku zabrała go jakaś parka, a on ich zabił, wizualizując sobie w międzyczasie swoją podróż z ostatnią "ukochaną". Ale to wyjaśnienie też ma luki, więc nie założyłbym się o to.

Generalnie - faktycznie jest coś z klimatu Lyncha (ale nie aż tak).

ocenił(a) film na 5
afisiafisia

a mnie sie wydaje że główny bohater ma "syzyfową prace"zauważcie że na końcu filmu to" on sam" ulega wypadkowi,i wsiada znowu do swego samochodu,gdzie jedzie z żoną jak na początku filmu i tak w kółko...ja tak to rozumiem to coś podobnego do filmu"piąty wymiar"

http://www.filmweb.pl/film/Pi%C4%85ty+wymiar-2009-476220

afisiafisia

niektórzy wspomnieli o symbolice zawartej w tym filmie i pętli czasowej napewno jeszcze jednym takim elementem jest fakt że w ta pętlę czasową jakby wpadli gdy pojawiaja się pioruny na niebie...

ocenił(a) film na 8
zakreconakinia

Oczywiście, owe pioruny to symbol, wyrwa w pamięci, spięcie pomiędzy osobowościami głównego bohatera, zmiana czasu.

ocenił(a) film na 7
xrayPL

Szacun za wzorową interpretację.

zakreconakinia

Technicznie rzecz ujmując pętla pojawia się po zgaszeniu świateł w aucie, samochód staje się wtedy przeżroczysty /najmocniej ten efekt widać, jak ucieka przed policją/.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones