Oglądajac ten film miałem dziwne wrażenie,że jest to ekranizacja prozy
Kinga.
Świetny mroczny film drogi z elementami SF.kto oglądał Mgłę zobaczy że
Thomas Jane odrobił lekcję.
Polecam 8/10.
Generalnie przeciętny film.Plusem jest moim zdaniem ciekawy pomysł na konstrukcje fabuły oraz tajemniczość z tym że myśle nie wykorzystano do końca tego potencjału.Rzuca sie w oczu sztuczność np przy jeździe autem.
Nie za bardzo załapałem o co chodzi.Końcówka jakaś taka nijaka.
Jak Ty zrozumiałeś te wszystkie wydarzenia z filmu-podziel się opinią jeśli byś mógł.
Ja osobiście nie widze to stephena kinga. Piszecie, że sztuczne zdjęcia przy jeździe samochodem, a mi się wydaje, że cały film jest stylizowany na lata 60 i to tak ma właśnie wyglądać. Wskazuje na to również sam samochód.
Narrator jest głównym bohaterem jak w filmach o detektywie philipie marlowe.
A o czym historia opowiada, to już jest trudniejsze pytanie :)
Może o tym, że nie da się uniknąć przeznaczenia, a może o tym jak bywają pokręcone ludzkie losy.
W każdym razie film niezły, ale napewno nie dla wszystkich.
Zgadzam się z Veer, co do końcówki. Gdyby nie zakończenie, dałbym 8/10. Można było chociaż pokazać kto i jak zabijał? Jakaś retrospekcja wyjaśniająca całość? A może o to chodziło? Niech widzowie dopowiedzą sobie resztę? Generalnie fajny klimat thrillera drogi. Ciekawy film
no przeciez w filmie jest wyjasnione kto zabijal i dlaczego-->glowny bohater ktory prawdopodobnie mial cos z psychą(tak mysle)-->nie zostalo to pokazane w filmie,werbowal klientki tutaj bylo pokazane ze sa malzenstwem ale ten caly film to po prostu przyklad, a tak naprawde je po prostu mordowal na pustyni
Od kiedy rzuciłem pracę, wyczyściłem konto|/oraz ruszyłem w trasę, czekałem.
Byłem...|/Nie, to trwało dłużej.
Kiedy miałem 16 lat,|/zobaczyłem w pociągu dziewczynę.
/Miała jasne, błyszczące włosy|/i była przepiękna.
Pragnąłem jedynie porwać ją ze sobą|/i żyć z nią do końca moich dni.
Ale wiesz, jak było?
Nie potrafiłem się nawet przywitać.
Podążyłem w ślad z nią ze stacji.
A potem poszła w swoją stronę,|/a ja udałem się w swoją
i od tego czasu...|/czekałem.
Chciałem ci tylko uzmysłowić,|/że wszystko może się wydarzyć.
- Wszystko.|/- Wszystko.
Chodź.
Kwestia "poszla w swoja strone ,a ja w swoja" oznacza ze ja zamordowal.To byla jego pierwsza ofiara no a potem nastepne.
oglądając ten film też miałam wrażenie że jest to ekranizacja Kinga. Film bardzo ciekawie zriobiony, a na uwagę zasługuję specyficzny klimat oraz muzyka! Jak dla mnie film zasługuje na 7
Świetny film jednak z całą masą niedomówień. Nie byłbym taki pewien czy główny bohater był zabójcą ta kwestia nie została wyjaśniona. Nie było żadnej sceny po której można by stwierdzić rozdwojenie jaźni. Niejasne jest dla mnie tylko dlaczego Dick z przyszłości chciał zabić siebie w przeszłości. Nie byłbym też pewien czy to on zabił na końcu Ginę. Te niedomówienia pozostawiają niesmak na zakonczenie całkiem dobrego filmu,
Jeszcze słówko odnośnie efektów. Ktoś zarzucał sztuczność w innym temacie ktoś nazwał to marnymi scenami jazdy. Ja odnoszę wrażenie że takie było zamierzenie. Przypomnę tutaj Sin City i jego specyficzne podejście do filmowania tak aktorów jak i jazdy samochodem.
Kolejny film z rodzaju tych średnio udanych, ale jednocześnie wartych zobaczenia.
Średnia 5.5 z całą pewnością jest zbyt niska - kolejny dowód na to, że nie warto do końca ufać filmwebowi i można sięgnąć do filmów o ocenach niskich. Tam też można znaleźć rzeczy warte poświęcenia czasu.
Fabularnie lekko nieskładny, trochę słabo poprowadzona ta historia. Końcowa pointa akurat mnie rozczarowuje, po prostu widziałem takie rozwiązania. Aktorstwa nie określiłbym jako lepsze niż po prostu przyzwoite.
Z dobrych rzeczy: wizualnie oryginalnie, świetny mroczny klimat, spora dawka tajemnicy zaklęta w obrazie.
Zdecydowaną atrakcją filmu są zdjęcia w aucie oraz jego samego w czasie podróży. Od razu kojarzy się to ze zdjęciami widzianymi w Sin City. Co za tym idzie, oba filmu stylistyką nawiązują do kina lat 70, do filmów drogi, do statycznych ujęć wnętrz etc. Dla mnie przyjemny smaczek to piękne auto jakim poruszają się bohaterzy.
Sama fabuła oczywiście też ma dobre aspekty. Jest tajemniczo, klimatycznie, widz jest kuszony niewiadomym, a to, czy zostanie nią oczarowany zależy już tylko od niego samego. Ja byłem raczej średnio usatysfakcjonowany.
W sumie gorąco polecam, bo to rzecz dość oryginalna oraz mocno klimatyczna.
Z drugiej strony nie mogę go ocenić zbyt wysoko, ponieważ oprócz tego specyficznego nastroju i udanej strony wizualnej nie mogę powiedzieć, że film w jakiś specjalny sposób mnie uwiódł. Jednakże dobrze spędziłem na nim czas
6+/10