Mru i ja: Wielka przygoda na cztery łapy

To film o niczym ,a przy okazji promuje mity o kotach, więc jest bardzo szkodliwy.
Koty piją mleko,sucha karma,sam sobie wybrał bezdomny tryb życia, jak wróci to zgłodnieje,dzwoneczek przy obroży,puszczanie kota samopas.
Tragedia,jeśli będziemy w ludziach umacniać takie przekonania,to nigdy się nic nie zmieni.

Ten film nie ma żadnej fabuły, po prostu pokazują jak kot sobie hasa po lesie i z grubsza to tyle. Nie ma tam żadnej głębszej historii, jest niby coś o rodzicach Cleo (nie będę spoilerował) ale to tylko tło i nic w sumie z tego nie wynika. Nie jest też zabawny, poza może 2 krótkimi momentami. Nie wiem też dla kogo jest...

Jw

Wspaniały głęboki film, pokazujący, że nie trzeba nadawać zwierzętom antropomorficznych cech ani dawać im ludzkiego głosu, żeby mogły nauczyć dzieci czegoś o życiu. Tytułowy Mru pokazuje małej Cleo, że życie stałe się zmienia i nic z tym nie zrobimy. Można tylko zaakceptować zmiany, a wtedy szybko okaże się, że...