Druga wersja przeboju kinowego z przed 3 lat na pewno robi wrażenie lepszej i ciekawszej. Nawet pozwolę sobie powiedzieć, że mamy tu doczynienia z seuelem, który ma sznase zapisać się na stałę w dziejach kina ( w końcu część 1 zajmuje 36 miejsce z 401.7 mln $ !) . Druga część dociera do widza bardziej, bowiem akcja ani na chwile na zosatej spowolniona poprzez głupie rozmyślania ani romansidła, tylko wręcz galupuje do przodu nie dając nam chwili do
wytchnienia. Efekty specjalne nie grzeszą prsototą, wręcz momenatmi powalają z nóg ( np. spadjące drzewo w dżungli, zapdająca się piramida czy chodzące skarabeusze pod skórą).
Tak więc ósemka się należy i miło by było obejrzeć jeszcze jedną część przygód Mumii.