Filmy w stylu Mumii są adresowane do specyficznego rodzaju widzów: tych, którzy lubią filmy z szybką akcją i efektami specjalnymi. Już po trailerach można się zorientować z jakiego typu filmem mamy do czynienia. Dlatego też nie rozumiem zupełnie tych, którzy marudzą, jak to ich bardzo ten film rozczarował, że za szybkie tempo, że efekty, itp., itd. Skoro nie lubi się takich filmów, to należy zostać w domu albo iść na kawę. Zaś jeśli ktoś narzeka, że film jest taki "nierzeczywisty", no cóż, skoro chce sobie pooglądać rzeczywistość, to niech wyjdzie na balkon... Podsumowując, nie dam o "Mumii II" złego słowa powiedzieć.